Po zawodach: Statystyki weekendu LGP w Hinzenbach

Za nami przedostatni weekend w tegorocznej edycji Letniego Grand Prix. W piątek i sobotę najlepsi skoczkowie świata rywalizowali na Aigner-Schanze (HS90) w Hinzenbach. Czas na krótkie podsumowanie zakończonych zmagań w Austrii.

PODIUMOWICZE

1. miejsce - Yukiya Sato (Japonia)

Reprezentant Japonii dość niespodziewanie sięgnął w sobotę po swoje pierwsze zwycięstwo w zawodach Letniego Grand Prix. Pokonał tym samym głównego faworyta konkursu, swojego kolegę z kadry - Ryoyu Kobayashiego. W pierwszej serii 26-latek oddał najdłuższy skok konkursu (91 m), zaś finałowa próba na odległość 87,5 metra pozwoliła mu wyprzedzić o 1,6 punktu bardziej utytułowanego rodaka.

Yukiya Sato po raz czwarty w karierze stanął na podium konkursu Letniego Grand Prix, ale po raz pierwszy na jego najwyższym stopniu. Wcześniej zajmował trzecie miejsce w Zakopanem (2019) oraz drugą i trzecią pozycję w Hakubie (2019).

2. miejsce - Ryoyu Kobayashi (Japonia)

Zdobywca Kryształowej Kuli za sezon 2018/2019 zdominował piątkowe serie skoków na Aigner-Schanze. Zwycięstwa w obu rundach treningowych oraz kwalifikacjach ustawiły go w roli zdecydowanego faworyta sobotniego konkursu w Hinzenbach. Po pierwszej serii wszystko szło po jego myśli. Ostatecznie musiał jednak uznać wyższość Yukiyi Sato, ale razem z nich mógł świętować japoński dublet w Austrii.

Dla Ryoyu Kobayashiego to szóste podium w zawodach Letniego Grand Prix, ale pierwsze wywalczone poza Hakubą. Wcześniej lider japońskiej kadry odniósł cztery zwycięstwa i raz zajął drugie miejsce.

3. miejsce - Karl Geiger (Niemcy)

Jeden z bohaterów ostatniej zimy zasygnalizował w Hinzenbach, iż wciąż świetnie sobie radzi na skoczniach normalnych. Po pierwszej serii reprezentant Niemiec zajmował szóstą pozycję, będąc w cieniu mistrza olimpijskiego, Andreasa Wellingera. Czterokrotny medalista MŚ w Oberstdorfie przypomniał jednak o sobie w finale. Lot na 88 metr był najlepszą próbą w całej drugiej serii i pozwolił on wskoczyć podopiecznemu Stefana Horngachera na najniższy stopień podium.

Karl Geiger po raz ósmy w karierze zakończył zawody Letniego Grand Prix w czołowej trójce. Na dorobek 28-letniego Niemca składają się trzy wygrane, jedno drugie oraz cztery trzecie miejsca.

DRUŻYNA WEEKENDU

Najlepszą drużyną sobotnich zawodów w Hinzenbach okazała się reprezentacja Japonii, która zgromadziła 207 punktów o klasyfikacji Letniego Pucharu Narodów. Drugie miejsce w zestawieniu przypadło Austrii (156 pkt.), a trzecie Niemcom (136 pkt.). Polska z dorobkiem 92 punktów zajęła czwartą lokatę.

ŻYCIÓWKI

Podczas zawodów w Hinzenbach dwóch skoczków poprawiło swoje dotychczasowe osiągnięcia w Letnim Grand Prix. Po pierwsze zwycięstwo w karierze sięgnął Yukiya Sato. Z kolei poprawę "życiówki" o 13 pozycji zanotował Kacper Juroszek, który zakończył rywalizację na Aigner-Schanze na dwudziestej pozycji.

NESTORZY KONTRA MŁODZIEŻ

Listę najstarszych uczestników sobotniego konkursu w Hinzenbach otwierali Piotr Żyła (rocznik 1987), Kamil Stoch (1987), Severin Freund (1988) oraz Dawid Kubacki (1990). Na drugim biegunie, czyli w gronie najmłodszych uczestników zmagań w Austrii znaleźli się Danił Sadrejew (2003), Ilja Mankow (2003) oraz Jan Bombek (2001). W czołowej dziesiątce "młodzieży" znalazł się także Kacper Juroszek (2001).

Rywalizacja zakończyła się zdecydowanym zwycięstwem "nestorów", którzy zgromadzili 141 punktów wobec 14 "oczek" najmłodszych zawodników. Duża w tym zasługa Piotra Żyły (7.) i Dawida Kubackiego (8.). Dla "młodzieży" pucharowe punkty zdobyli Kacper Juroszek (20.) i Danił Sadrejew (28.).

(ANTY)LOTY WEEKENDU

Najdłuższe skoki weekendu w Hinzenbach były dziełem Japończyków. W piątkowym treningu Ryoyu Kobayashi wylądował na 91 metrze. Jego rezultat powtórzył Yukiya Sato w pierwszej serii konkursowej.

Zdecydowanie najkrótszy skok weekendu był autorstwa Andrei Feldoreana. Reprezentant Rumunii w pierwszej rundzie treningowej doleciał do 70 metra.

Z WIATREM I POD WIATR

Na podstawie wyników uśrednionych pomiarów prędkości wiatru na skoczni można wywnioskować, iż zdecydowanie najkorzystniejsze warunki wietrzne panowały podczas sobotniej serii próbnej. Wówczas Kamil Stoch (90,5 m) oraz Amerykanin Decker Dean (80,5 m) otrzymali -10,5 punktu za wiatr w trakcie lotu.

Największe podmuchy z tyłu skoczni miały miejsce w trakcie piątkowych kwalifikacji. Rosjanin Ilja Mankow za skok na odległość 79,5 metra otrzymał +8,6 punktu rekompensaty.

LEKCJA STYLU

Najwyżej ocenioną próbą w Hinzenbach był kwalifikacyjny skok w wykonaniu Anze Laniska. Reprezentant Słowenii za próbę na odległość 88,5 metra otrzymał 56,5 punktu za styl od jurorów.

Najlepszym stylowo skokiem lata pozostaje próba Dawida Kubackiego z drugiego licpowego konkursu w Wiśle. Mistrz świata z Seefeld za finałowy skok na odległość 128,5 metra otrzymał 57 punktów.

DYSKWALIFIKACJE

Podczas weekendu w Hinzenbach doszło do dwóch dyskwalifikacji za nieregulaminowy kombinezon. W piątkowych kwalifikacjach ukarany został Austriak Niklas Bachlinger. W sobotnim konkursie jego los podzielił Rumun Daniel Andrei Cacina.