Worek olimpijskich medali dla Polaków? Ile warte są wyliczenia statystyków?
W ubiegłym tygodniu portale sportowe rozpisywały się na temat symulacji dokonanych przez amerykańską firmę Gracenote Nielsen dotyczącą prognoz medalowych w odniesieniu do igrzysk olimpijskich w Pekinie i wróżącą naszym skoczkom liczne zdobycze medalowe. Czy zestawienie statystyczne przygotowywane przez algorytm można traktować jako coś więcej niż tylko zabawę i medialną ciekawostkę? Niekoniecznie.
Według prognoz firmy Gracenote polscy skoczkowie wrócą z Pekinu z workiem medali. Po złoto na normalnej skoczni miałby sięgnąć Piotr Żyła, a po brąz Dawid Kubacki. Na dużej skoczni medal brązowego koloru powinien wywalczyć Kamil Stoch, a jeden z krążków ma zdobyć też polska drużyna. Takie zestawienia oparte na wynikach najważniejszych imprez rozegranych po ostatnich igrzyskach w Pjongczangu przygotowywane na kilka miesięcy przed omawianą imprezą nie mogą mieć jednak większego sensu, ponieważ zwyczajnie oderwane są od rzeczywistości. Nie są one wszak w stanie przewidzieć formy zawodników w lutym 2022 roku, ich dyspozycji dnia czy ewentualnych dolegliwości na tle zdrowotnym lub wpływu warunków atmosferycznych. Owszem w przeszłości zdarzało się autorom prognoz zaliczyć pojedyncze trafienia, ale takie stają się udziałem nawet niedzielnych kibiców. Sprawdźmy jak kształtowały się przewidywania amerykańskich statystyków dotyczące rozstrzygnięć w zmaganiach skoczków przed dwiema poprzednimi edycjami zimowych igrzysk i jak przełożyło się to na rezultaty na olimpijskich arenach.
Soczi 2014 - prognozy
Duża skocznia:
1. Kamil Stoch 2. Gregor Schlierenzauer 3. Thomas Morgenstern
Normalna skocznia:
1. Anders Bardal 2. Gregor Schlierenzauer 3. Thomas Morgenstern
Konkurs drużynowy:
1. Austria 2. Niemcy 3. Norwegia
Soczi 2014 - rozstrzygnięcia
Normalna skocznia
1. Kamil Stoch 2. Peter Prevc 3. Anders Bardal
Duża skocznia:
1. Kamil Stoch 2. Noriaki Kasai 3. Peter Prevc
Konkurs drużynowy:
1. Niemcy 2. Austria 3. Japonia
W 2013 roku firma, wtedy jeszcze pod nazwą Infostrada, wskazała poprawnie tylko jednego złotego medalistę, Kamila Stocha, na skoczni normalnej. Typowani do medali Austriacy na mniejszej skoczni znaleźli się poza czołową dziesiątką, a na dużym z kolei obiekcie Schlierenzauer wywalczył siódmą pozycję, ale Morgenstern zamknął czwartą dziesiątkę plasując się za Seou Choiem z Korei Południowej. Typowana do podium w zawodach zespołowych Norwegia uplasowała się dopiero na szóstej pozycji.
Pjongczang 2018 -prognozy
Duża skocznia:
1. Stefan Kraft 2. Kamil Stoch 3.Andreas Wellinger
Normalna skocznia:
1. Stefan Kraft 2. Andreas Wellinger 3.Kamil Stoch
Konkurs drużynowy:
1.Polska 2. Norwegia 3. Austria
Pjongczang 2018 - rozstrzygnięcia
Duża skocznia:
1. Kamil Stoch 2. Andreas Wellinger 3. Robert Jonansson
Normalna skocznia:
1. Andreas Wellinger 2. Johan Andre Forfang 3. Robert Johansson
Konkurs drużynowy:
1. Norwegia 2. Niemcy 3. Polska
Typowany do zdobycia dwóch złotych medali na kompleksie Alpensia Resort Stefan Kraft zakończył olimpijskie konkursy na 13. i 18. pozycji, a Polacy, którym prognozowano mistrzostwo olimpijskie w drużynie, nie mieli szans na nawiązanie walki z Norwegią, dodatkowo wyprzedziła ich reprezentacja Niemiec, której statystyczni eksperci nie widzieli na podium. Na plus można zaliczyć założenia dotyczące Andreasa Wellingera, który faktycznie zdobył dwa medale, choć ich kolory jednak się nie zgadzają.
Typować każdy może, nie warto jednak przeceniać siły liczb odnoszących się do przeszłości. Warto wziąć za to pod uwagę maksymę wypowiedzianą niegdyś przez gospodarza studia Eurosportu: "tam gdzie kończy się logika, zaczynają się skoki narciarskie."