Siostra braci Kobayashich odsunięta na boczny tor
Haruka Iwasa zajmie miejsce kontuzjowanej Nozomi Maruyamy w pierwszej części sezonu olimpijskiego. W składzie Japonii na premierowe zawody z cyklu Pucharu Świata zabrakło Yuki Kobayashi, siostry bardziej utytułowanych braci.
Ostatnie krajowe zawody przed startem zimy pokrzyżowały plany Tomoharu Yokokawie, trenerowi kobiecej reprezentacji Japonii w skokach narciarskich. Na Okurayamie w Sapporo poważnej kontuzji kolana nabawiła się Nozomi Maruyama. Po 23-latce automatycznie powstała wyrwa w składzie na konkursy otwierające międzynarodowy sezon olimpijski.
Zobacz też: Poważna kontuzja wicemistrzyni Japonii
Kraj Kwitnącej Wiśni, podobnie jak reszta nacji mierzących się w Pucharze Świata, ma prawo wystawić sześć zawodniczek do kwalifikacji poprzedzających konkrus. Pewniaczkami do wyjazdu do Niżnego Tagiłu, gdzie w ostatni weekend listopada ruszy bój o Kryształową Kulę, były Sara Takanashi, Yuki Ito, Yuka Seto i Kaori Iwabuchi. Faworytkami do zajęcia dwóch ostatnich miejsc były 25-letnia Haruka Iwasa i dwa lata starsza Yuka Kobayashi - siostra Junshiro, Ryoyu i Tatsunao.
Japoński Związek Narciarski, podobnie jak minionej zimy, zdecydował się na nominowanie tylko pięciu skoczkiń do składu na Puchar Świata. Azjaci ogłosili, iż miejsce kontuzjowanej Maruyamy zajmie indywidualna mistrzyni Uniwersjady z 2017 roku - Haruka Iwasa, starsza siostra Yukena.
- To prawda, tylko piątka uda się na Puchar Świata. Dlaczego? Nie jestem pewna - przekazała nam Kobayashi, która w październiku zdobyła brązowy medal mistrzostw kraju na dużej skoczni. Brak szansy na arenie międzynarodowej w zasadzie pozbawia ją szans o olimpijskim debiucie w Pekinie, co tego lata stawiała za cel podczas rozmów z japońskimi dziennikarzami.
Zobacz też: Ryoyu Kobayashi podwójnym mistrzem Japonii
We wrześniu obie panie miały szansę sprawdzić się w Letnim Grand Prix w Czajkowskim, gdzie Japonia wysłała rezerwowy skład. Na kompleksie Śnieżynka znacznie lepiej zaprezentowała się Iwasa, która zajęła 9. i 14. miejsce. Kobayashi była klasyfikowana na 23. i 22. pozycji. Minionej zimy żadna z nich nie rywalizowała pośród elity. Obie do tej pory punktowały w Pucharze Świata tylko w ojczyźnie.
Takanashi, Ito, Seto, Iwabuchi oraz Iwasa będą reprezentować swój kraj przy okazji zmagań w Niżnym Tagile, Lillehammer, Klingenthal, Ramsau i Ljubnie. Kolejnym etapem sezonu będą zawody w Sapporo i Zao, gdzie gospodarze dodatkowo będą mogli wystawić sześcioosobową kwotę krajową.
Pierwszy konkurs kobiet zaplanowano na 26 listopada. Areną zmagań będzie 97-metrowa skocznia w Rosji.