Po zawodach: Statystyki TCS w Ga-Pa

70. Turniej Czterech Skoczni osiągnął półmetek. W Sylwestra oraz Nowy Rok już tradycyjnie skoczkowie rywalizowali w Garmisch-Partenkirchen. Nadszedł czas na krótkie podsumowanie statystyczne zmagań na Grosse Olympiaschanze.

PODIUMOWICZE

1. miejsce - Ryoyu Kobayashi (Japonia)

Zwycięzca zawodów z Oberstdorfu do momentu rozpoczęcia noworocznych zawodów nie okazał się najlepszy w żadnej z czterech rund skoków (treningi, kwalifikacje, seria próbna) na Grosse Olympiaschanze. Najważniejsza próba Japończyka miała jednak miejsce w pierwszej serii konkursowej. Lot na 143 metr pozwolił mu wyjść na prowadzenie na półmetku zmagań. Ostatecznie triumfator Turnieju Czterech Skoczni z 2019 roku zwyciężył z przewagą 0,2 punktu, dodatkowo zostając liderem Pucharu Świata. Teraz 25-latek wyruszy do Austrii z szansą na zostanie pierwszym skoczkiem w historii, który po raz drugi wygra wszystkie cztery konkursy w ramach jednej edycji cyklu.

Ryoyu Kobayashi odniósł 24. pucharowe zwycięstwo w karierze, zaś siódme w ramach Turnieju Czterech Skoczni. Tym samym samodzielnie zajmuje dziewiąte miejsce w klasyfikacji wszech czasów Pucharu Świata, wyprzedzając Simona Ammanna, Thomasa Morgensterna oraz Petera Prevca. To także 41. podium Japończyka (24-9-8).

2. miejsce - Markus Eisenbichler (Niemcy)

Reprezentant Niemiec w minionych dniach mógł przypomnieć sobie rywalizację o triumf w Turnieju Czterech Skoczni z Ryoyu Kobayashim w sezonie 2018/2019. Mistrz świata z Innsbrucka w ostatnim dniu starego roku triumfował w kwalifikacjach. W samym konkursie musiał jednak uznać wyższość Japończyka. Przed trzema laty przegrał z Azjatą o 1,9 punktu. Tym razem różnica była jeszcze mniejsza, gdyż wyniosła tylko 0,2 punktu. Straty mogłyby być większe, gdyby nie nad wyraz korzystne noty za lądowanie w pierwszej konkursowej próbie.

Markus Eisenbichler po raz 24. w karierze stanął na podium zawodów Pucharu Świata, zaś po raz trzeci w obecnym sezonie. Wcześniej Niemiec był dwukrotnie trzeci w Ruce. Łącznie na dorobek zawodnika składają się trzy wygrane, 11 drugich oraz 10 trzecich miejsc.

3. miejsce - Lovro Kos (Słowenia)

22-latek z Lublany zdecydowanie może być uznawany za czarnego konia 70. Turnieju Czterech Skoczni. Młody Słoweniec rozpoczął swoją premierową edycję od świetnych skoków treningowych w Oberstdorfie. Zawody na Schattenbergschanze zakończył na szóstej pozycji, wówczas najwyższej w dotychczasowych startach w Pucharze Świata. W Nowy Rok było jednak jeszcze lepiej. W Garmisch-Partenkirchen wskoczył na najniższy stopień podium i opuszcza Niemcy jako trzeci zawodnik klasyfikacji generalnej TCS.

Trzecia lokata na Grosse Olympiaschanze to pierwsze podium w zawodach Pucharu Świata w karierze Lovro Kosa.

DRUŻYNA WEEKENDU

Najlepszą drużyną noworocznego konkursu w Garmisch-Partenkirchen zostali Niemcy. Zawodnicy Stefana Horngachera zgromadzili 165 punktów do klasyfikacji Pucharu Narodów. Drugie miejsce przypadło Japonii (152 pkt.), a trzecie Norwegii (128 pkt.).

Polacy z dorobkiem 32 punktów zostali sklasyfikowani na szóstej pozycji.

ŻYCIÓWKI

Noworoczny konkurs w Garmisch-Partenkirchen przyniósł trzem zawodnikom najlepsze w karierze wyniki w Pucharze Świata. Mowa o Lovro Kosie (3. miejsce), Kevinie Maltsevie (37. pozycja) oraz debiutującym Justinie Lisso (43. lokata).

NESTORZY KONTRA MŁODZIEŻ

Grono najstarszych zawodników konkursu w Ga-Pa otwierali Simon Ammann (rocznik 1981), Daiki Ito (1985), Manuel Fettner (1985), Piotr Żyła (1987) oraz Kamil Stoch (1987). W czołowej dziesiątce znalazł się ponadto Dawid Kubacki (1990).

Najmłodszymi uczestnikami rywalizacji na Grosse Olympiaschanze byli z kolei Danił Sadrejew (2003), Ilja Mankow (2003) oraz Daniel Tschofenig (2002).

Noworoczne zmagania zakończyły się sukcesem "młodzieży", którzy zdobyli 54 punkty wobec 49 pkt. "nestorów". Wśród najmłodszych skoczków najlepiej punktował dziewiąty Timi Zajc. U najstarszych najlepiej spisał się jedenasty Piotr Żyła.

(ANTY)LOTY WEEKENDU

Autorem najdłuższego lotu sylwestrowej i noworocznej rywalizacji w Garmisch-Partenkirchen był Markus Eisenbichler. Reprezentant gospodarzy w drugim konkursowym skoku poszybował na odległość 143,5 metra - zaledwie pół metra bliżej od oficjalnego rekordu Grosse Olympiaschanze.

Najkrótsze próby ostatnich dwóch dni były z kolei autorstwa Choia Heung Chul. Reprezentant Korei Południowej w sylwestrowych próbach uzyskiwał chronologicznie 90, 96,5 oraz 87,5 metra.

Z WIATREM I POD WIATR

Najkorzystniejsze warunki wietrzne panowały podczas piątkowej sesji treningowej. Rekordzistą dwóch dni w Ga-Pa okazał się Muhammet Irfan Cintimar, który za lot na odległość 114,5 metar otrzymał -6,5 punktu za warunki w trakcie swojej próby.

Zdecydowanie cięższe warunki miały miejsce w trakcie noworocznej serii próbnej. Fredrik Villumstad lądował na 112 metrze, za co uzyskał +15,9 punktu bonifikaty.

LEKCJA STYLU

Najwyżej ocenionym skokiem w tym sezonie na Grosse Olympiaschanze (HS142) okazała się druga konkursowa próba Halvora Egnera Graneruda. Reprezentant Norwegii poszybował na odległość 140,5 metra i został oceniony przez sędziów na 57 punktów.

Najlepiej ocenionymi skokami sezonu pozostają próby Ryoyu Kobayashiego (143 m) oraz Anze Laniska (147 m) z weekendu w Ruce. Japończyk i Słoweniec otrzymali po 58 punktów za styl.

DYSKWALIFIKACJE

Podczas ostatnich dwóch dni rywalizacji w Garmisch-Partenkirchen nie doszło do ani jednej dyskwalifikacji zawodnika. To pierwszy taki przypadek w obecnie trwającym sezonie.

Łącznie od początku sezonu doszło do dwudziestu dyskwalifikacji. Cztery dotyczyły reprezentantów Rosji, po dwie - Norwegii, Polski i Słowenii, a po jednej - Chin, Estonii, Francji, Japonii, Kazachstanu, Niemiec, Stanów Zjednoczonych, Turcji, Ukrainy i Włoch.