Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

„Zakopane zawsze mobilizuje” – Małysz przed konkursami na Wielkiej Krokwi

Już w ten weekend czekają nas wielkie emocje związane z zawodami Pucharu Świata w Zakopanem. Choć sytuacja naszej kadry skomplikowała się nieco w ostatnich dniach, niezmiennie będzie to wielkie sportowe święto, zarówno dla kibiców, jak i zawodników - nie tylko polskich. 


To nasza skocznia

Magię Zakopanego dostrzegają wszyscy, przede wszystkim dzięki fantastycznemu dopingowi polskich kibiców. Większość trenerów i skoczków zapytanych o atmosferę zakopiańskich zawodów zgodnie przyznaje, że każdorazowo to niesamowite przeżycie, a polscy fani są jednymi z najlepszych na świecie. Pełen nadziei na dobry występ naszych reprezentantów jest Adam Małysz, który po niedzielnych zawodach drużynowych w Bischofshofen wrócił pamięcią do swoich występów na Wielkiej Krokwi. - Dla nas to szczególnie wyjątkowe miejsce. Nawet wtedy jak mi nie szło to kiedy przyjechało się do Zakopanego i usłyszało tych kibiców... Oni naprawdę są z Tobą i Cię dopingują, a to po prostu Cię niesie - przyznaje. - Oby nasi dobrze skakali, bo to nasza skocznia - dodaje.

Niestety podczas polskiego weekendu w naszej kadrze zabraknie kontuzjowanego Kamila Stocha. Pech dopadł również Dawida Kubackiego, który otrzymał pozytywny wynik testu na koronawirusa. Liczymy na to, że limit niefortunnych zdarzeń wśród naszych reprezentantów został już wyczerpany i wszyscy pozostali zawodnicy stawią się na starcie dzisiejszych kwalifikacji do niedzielnego konkursu indywidualnego. 

W Pucharze Narodów wszystko jest do odkręcenia

Adam Małysz nie traci również nadziei na awans naszej kadry w klasyfikacji PN. Aktualnie Polacy zajmują w niej dopiero szóste miejsce, tracąc do piątej Słowenii aż 949 punktów. Jak jednak zauważa Adam, aktualnie mamy do czynienia ze sporym zamieszaniem w związku z nowymi przepisami, przez co w klasyfikacji generalnej może zajść jeszcze sporo zmian. - W klasyfikacji Pucharu Narodów wszystko jeszcze można odkręcić. Tegoroczne zmiany przepisów, chociażby w kwestii kombinezonów, wprowadzają wielki chaos, a sytuacja robi się naprawdę ciężka. Nie do końca wiemy nawet jak dobrze uszyć te kombinezony - podsumowuje. Nie kryje również rozczarowania w związku z dyskwalifikacją Pawła Wąska w Bischofshofen, właśnie z powodu nieprzepisowego kombinezonu. - Akceptujemy decyzję Miki Jukkary w sprawie dyskwalifikacji Pawła, ale chcemy wyjaśnień.

Zakopiańska mobilizacja

Emocje towarzyszące naszym zawodnikom na Wielkiej Krokwi zawsze dodają im skrzydeł, a ogromna mobilizacja niejednokrotnie przekładała się na dobre występy. Jak wspomina Adam Małysz, konkursy w zimowej stolicy Polski zawsze mocno go motywowały. - Wiele razy słyszałem, że Zakopane to przecież jeszcze większa trema, bo tu wymaga się od nas więcej. Nas jednak zawsze to mobilizuje – zapewnia. 

Zmagania rozpoczynają się już dziś. O godzinie 18 rozegrane zostaną kwalifikacje do niedzielnego konkursu indywidualnego, jutro konkurs drużynowy. Oba konkursy zaplanowano na godzinę 16.