Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Skok z pustakami na nartach. Stoch o kwalifikacjach w Zhangjiakou

Lot na 96. metr w serii próbnej i tylko 83,5 metra w rundzie kwalifikacyjnej to sobotni bilans Kamila Stocha w Zhangjiakou. Zwycięzca jednej z piątkowych serii treningowych, który nie zwykł skupiać się na warunkach, w przededniu olimpijskiej rywalizacji o medale zwrócił uwagę na niesprzyjające podmuchy podczas eliminacji do zawodów na normalnym obiekcie.


- Nie czułem, żeby było cokolwiek pod nartami, a wręcz przeciwnie. Czułem jakby ktoś położył mi pustaki na narty - opisał swój krótki skok, który dał dopiero 36. pozycję, na antenie Eurosportu.

- Sobotnie skoki nie były idealne. Wkradło się nieco nerwowości. Nie mogłem złapać dobrego czucia w pozycji najazdowej, ale to nie są duże błędy. Cały czas nad tym pracuję. Jestem w konkursie i w niedzielę będę miał kolejną okazję - kontynuował Stoch w rozmowie z Kacprem Merkiem.

W ciągu trzech dni kompleks w prowincji Hebei dał się poznać jako bardzo podatny na warunki wietrzne. - Musimy patrzeć wyłącznie na technikę. Mogę skupić się tylko na tym, co mogę zrobić. Nie mam wpływu na wiatr. Jest to wkurzające, ale staram się być pozytywnie nastawiony. Wierzę, że skok będzie długi i ładny, jeśli wszystko zrobię dobrze. Potrafię sporo - zapewnia 34-latek.

Tegoroczne igrzyska są piątymi w karierze Stocha. Do tej pory zawodnik z Zębu zdobył trzy złote medale w rywalizacji indywidualnej i brąz w drużynie.

Obejrzyj rozmowę Kacpra Merka z Kamilem Stochem dla Eurosportu >>>