Gorzkie słowa niemieckich skoczków na temat olimpijskiego mikstu
Konkurs drużyn mieszanych podczas zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie przyniósł zaskakujące rozstrzygnięcia, ale wzbudził też wiele kontrowersji – przede wszystkim z powodu licznych dyskwalifikacji. Słów krytyki w kierunku jury tych zawodów nie szczędzili liderzy reprezentacji Niemiec, którzy nie awansowali do serii finałowej.
W trakcie poniedziałkowych zmagań na normalnej skoczni w Zhangjiakou (HS106) dyskwalifikacja spotkała aż pięć zawodniczek. Jedną z nich była Katharina Althaus, która w sobotę w konkursie indywidualnym zdobyła tytuł wicemistrzyni olimpijskiej.
Skoczkini z Oberstdorfu została zdyskwalifikowana w pierwszej serii ocenianej z powodu nieregulaminowego kombinezonu. Brak noty za oddaną przez nią próbę przesądził o tym, że niemiecki zespół zajął ostatecznie 9. miejsce i nie awansował do serii finałowej.
25-latka nie kryła swojego rozgoryczenia tym, co wydarzyło się w konkursie mikstów. Za pośrednictwem mediów społecznościowych bardzo krytycznie wypowiedziała się na temat zawodów, a przede wszystkim decyzji, podejmowanych przez jury: – Brakuje mi słów na decyzje, jakie dzisiaj zapadły. W wyniku tego ucierpiał nasz sport. Zniszczeni zostali sportowcy i ich marzenia. Jest mi przykro, ale w ciągu 11 lat nigdy nie zostałam zdyskwalifikowana.
Althaus przyznała również, że poniedziałkowe zawody były jednym z najważniejszych konkursów dla skoczkiń, a także premierowymi zmaganiami dla całej dyscypliny (konkurs mikstów w Zhangjiakou jest pierwszym takim konkursem skoków w historii igrzysk – przyp. red.). – Jestem bardzo rozczarowana i zła. Naprawdę daliśmy z siebie wszystko, aby tu być i każdy z nas oddał swoje najlepsze skoki. Jestem zdruzgotana i nie mogę tego zrozumieć… – dodała.
Gorzkich słów nie szczędzili też inni reprezentanci Niemiec, biorący udział w poniedziałkowej rywalizacji – Karl Geiger i Constantin Schmid.
– Moje rozczarowanie jest niemożliwe do zmierzenia, natomiast mój dzień jest zrujnowany. Cały nasz zespół skakał na bardzo wysokim poziomie, a ja byłem bardzo usatysfakcjonowany swoimi próbami. Naprawdę nie rozumiem, jak to możliwe, że przez cały sezon Pucharu Świata kombinezony większości zawodniczek są idealnie dopasowane, a teraz praktycznie w każdej ekipie jest tyle dyskwalifikacji. Czuję się okradziony z doświadczenia, do którego trenowałem całe życie i to samo dotyczy innych 15 sportowców, którzy znajdują się w takiej samej sytuacji – czytamy m.in. słowa Schmida w mediach społecznościowych.
W podobnym tonie wypowiedział się także lider Pucharu Świata, Karl Geiger: – Trzymamy się razem, bez względu na wszystko! Niemniej jednak, muszę zadać sobie pytanie: czy przepisy u kobiet zmieniły się z dnia na dzień, skoro doszło do tylu dyskwalifikacji? To nie był ani dobry czas, ani dobre miejsce do tego, by zdyskwalifikować tak wiele zawodniczek z różnych państw.
Na olimpijskim kompleksie skoczni w Zhangjiakou odbędzie się jeszcze konkurs indywidualny i drużynowy mężczyzn na dużym obiekcie (HS140). Zawody te zaplanowano odpowiednio na 12 i 14 lutego.