W cieniu nadchodzącej wojny rozegrano mistrzostwa Ukrainy
Już zimowe igrzyska w Pekinie baczni obserwatorzy wydarzeń międzynarodowych oglądali, siedząc jak na szpilkach, gdyż dużo wskazywało na to, że wielkie święto sportu i pokoju zostanie zakłócone przez działania militarne ze strony Rosji, które przyniosą chaos i cierpienie niewinnych ludzi. Po tym jak dziś doszło do rosyjskiej agresji na Ukrainę, cały świat wstrzymał oddech. Za naszą wschodnią granicą i nie tylko tam do końca utrzymywała się wiara, że wojny uda się uniknąć, a w Worochocie w atmosferze święta udało się jeszcze przeprowadzić krajowe mistrzostwa w skokach narciarskich.
W miniony weekend w Worochcie urządzono obchody stulecia skoków narciarskich w tej miejscowości. Ich centralnym punktem były krajowe mistrzostwa, które zgromadziły blisko pięćdziesięciu skoczków. Pod kompleksem skoczni zjawiła się liczna publiczność, która gorąco dopingowała narciarzy, a ci przez trzy dni rywalizowali o laury w atmosferze spokojnego sportowego pikniku.
Jak podaje lokalna prasa, podczas mistrzostw dyskutowano na temat trudnej sytuacji skoków i przyszłości tej dyscypliny na Ukrainie. Omówiono niedawną przebudowę skoczni i wyłożenie jej nowym igelitem, dzięki czemu obiekt zyskał na bezpieczeństwie. Ze strony zawodników pojawiły się postulaty budowy skoczni K-120, gdyż brak takiego obiektu skazuje tamtejszych skoczków na częste wyjazdy za granicę. Przypomnijmy, że jakiś czas temu Ukraina zgłosiła wstępny akces do organizacji zimowych igrzysk w 2030 roku. Teraz na Ukrainie nikomu już nie w głowie są skocznie narciarskie i zimowe igrzyska...
Medale krajowych mistrzostw rozdzielili pomiędzy siebie olimpijczycy z Pekinu. W piątek na skoczni K-75 zwyciężył Witalij Kaliniczenko, drugie miejsce zajął dwuboista Dmytro Mazurczuk, a trzecie Jewhen Marusiak. W sobotę areną rywalizacji miał być obiekt K-90, ale trudne warunki wietrzne spowodowały, że podjęto decyzję o rozegraniu drugiego konkursu na K-75. Tym razem triumfował Marusiak przed Mazurczukiem i Kaliniczenką. Oba konkursy pań wygrała Tatiana Pyłypczuk, która miała reprezentować Ukrainę na rozpoczynających się w przyszłym tygodniu mistrzostwach świata juniorów w Zakopanem. Niedziela była dniem rywalizacji drużynowej.
Pełne wyniki mistrzostw w Worochcie nie zostały opublikowane. Co ciekawie, mimo iż śniegu było pod dostatkiem, zawodnicy skakali na igelicie, który notabene przywieziony został z Polski. Prawdopodobnie po dokonaniu wymiany nawierzchni jesienią ubiegłego roku nie zabezpieczono igelitu przed śniegiem specjalnymi siatkami.