Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Stefan Horngacher: "Mateja to zawodnik o wielkim potencjale"

Jeszcze rok temu Robertowi Mateji wróżono koniec kariery sportowej. Od jego największego sukcesu - piątego miejsca podczas Mistrzostw Świata w Trondheim, w 1997 roku, minęło już sporo czasu. W tym sezonie jednak Robert Mateja regularnie zdobywa punkty w Pucharze Świata, a podczas ostatniego konkursu Turnieju Czterech Skoczni chce jeszcze powalczyć o miejsce w pierwszej dziesiątce klasyfikacji generalnej.

Trener kadry B, Austriak Stefan Horngacher, z którym skoczek trenował w sezonie letnim, uważa Mateję za zawodnika o wielkim talencie: - Forma Roberta nie jest dla mnie zaskoczeniem. To zawodnik o wielkim potencjale. Może nawet większym niż możliwości Małysza.

Horngacher, jeszcze do niedawna rywal ze skoczni Roberta Mateji, dodaje, że jeszcze jako zawodnik doceniał umiejętności polskiego zawodnika: - Możecie się teraz z tego śmiać, bo ma już 30 lat, ale my - zawodnicy - zawsze wiedzieliśmy, że Mateja ma olbrzymi potencjał. Nie raz przeciw niemu skakałem i wiedziałem, jakie ma możliwości.

Swoje duże możliwości Robert Mateja udowadnił już poprzez swoją wygraną w klasyfikacji łącznej Letniego Pucharu Kontynentalnego, obecnie potwierdza je w kolejnych zawodach Pucharu Świata. Przyczynę jego słabszego występu w Innsbrucku (28. miejsce) wyjaśnia trener kadry A, Heinz Kuttin: - Spodziewaliśmy się, że konkurs zostanie rozegrany pod dyktando wiatru. Przyszła odwilż, nad skocznią zebrały się chmury. I tak powinniśmy się cieszyć, że wszystko tak szybko się skończyło. Niestety, Robert Mateja przez kaprysy wiatru stracił szansę na dobre miejsce w Turnieju. Cieszę się, że nie szuka łatwych usprawiedliwień i widzi również swoje błędy, ale w Innsbrucku naprawdę był bez szans wobec silnego podmuchu z tyłu.

Czy w Bischofshofen możemy liczyć na dobry występ Roberta Mateji? Trener Horngacher zapewnia, że tak i dodaje, że jeśli Robert skoryguje jeszcze swoje błędy, już wkrótce może dorównać formą Adamowi Małyszowi: - Powinien skakać równie dobrze jak Adam Małysz. Wciąż go goni.Technicznie jest na poziomie najlepszych, ale jego problemem jest obecnie siła.