Wiosenny serwis Aschenwalda
- Wiosenna usługa serwisowa wykonana! - informuje Philipp Aschenwald za pośrednictwem mediów społecznościowych. 26-latek pochodzący z Tyrolu po zakończeniu sezonu zimowego poddał się dwóm zabiegom. Pierwszy dotyczył choroby oczu, a drugi był przeszczepem włosów.
Problemy ze wzrokiem były poważnym utrudnieniem dla Aschenwalda na drodze do olimpijskiej zimy. Jesienią, w kluczowej fazie przygotowań do sezonu, skoczek musiał przerwać treningi na ponad trzy tygodnie. Było to efektem październikowego zabiegu laserowego lewego oka.
- Przy gorszych warunkach, moje pole widzenia było nieco ograniczone - mówił w styczniu w rozmowie ze sport.onet.pl, opowiadając o zmaganiach ze schorzeniem nazywanym stożkiem rogówki. W 2012 roku tę samą chorobę zdiagnozowano u Klemensa Murańki.
Tuż przed Wielkanocą jednemu z podopiecznych Andreasa Widhoelzla udało się przejść zabieg prawego oka. - Wreszcie jestem po operacji obu oczu i jestem gotowy na kolejny sezon - zakomunikował z radością reprezentant Austrii.
Trzykrotny wicemistrz świata - dwukrotnie w drużynie i raz w mikście - nie zmieścił się w kadrze na igrzyska w Pekinie. Syn Hansjoerga Aschenwalda, medalisty olimpijskiego w kombinacji norweskiej z 1988 roku, zakończył Puchar Świata 2021/22 na 28. pozycji z dorobkiem 220 punktów. Austriak dwukrotnie meldował się w czołowej "10", a najlepiej spisał się 8 stycznia w Bischofshofen, gdzie uplasował się na 5. pozycji, choć prowadził na półmetku.
Do tej pory Aschenwald nie wygrał zawodów z cyklu Pucharu Świata. Najbliżej był w 2019 roku, kiedy finiszował drugi w Ruce i trzeci w Niżnym Tagile. Wspomniana zima była najlepszą w jego karierze. Przedstawiciel klubu z Mayerhofen zakończył ją na 10. lokacie w klasyfikacji generalnej.
26-latek, który przez jakiś czas musi odpocząć od treningów, postanowił wykorzystać ten okres na przeszczep włosów. Aschenwald udał się na tego typu zabieg z Manuelem Fettnerem do jednej z austriackich klinik.