Adam Małysz znów ścigał biegaczy. Za nami Wings For Life World Run 2022

W niedzielę o 13:00 czasu polskiego wystartowała dziewiąta edycja charytatywnego biegu "Wings For Life World Run". W imprezie wzięło udział ponad 160 tysięcy biegaczy, którzy wyruszyli na trasy wspólnie w siedmiu europejskich miastach lub indywidualnie za pomocą aplikacji mobilnej. W Poznaniu siedmiotysięczną grupę sportowców gonił Adam Małysz, który ponownie zasiadł za kierownicą samochodu-mety.

Motto rozgrywanej od blisko dekady imprezy brzmi "Biegniemy dla tych, którzy nie mogą". Wszystkie środki ze składek wpisowych na zawody są przekazywane na badania dotyczące urazu rdzenia kręgowego. Z uwagi na pandemię koronawirusa, w ostatnich dwóch edycjach zawodnicy startowali wyłącznie indywidualnie, za pomocą aplikacji mobilnej. W tym roku rywalizacja powróciła na ulice europejskich miast, w tym Poznania.

O trzynastej na ulice stolicy Wielkopolski wyruszyło ponad 7 tysięcy biegaczy. Pół godziny później w pogoń za nimi ruszył samochód prowadzony przez Adama Małysza. "Orzeł z Wisły" pełni w tym wyścigu rolę ruchomej mety. Biegacze, którzy zostaną wyprzedzeni przez auto prowadzone przez czterokrotnego mistrza świata w skokach narciarskich, kończą swój udział w rywalizacji.

- Samochód w tym roku jest inny, bo ma silnik elektryczny i jest trochę inaczej. Wczoraj mieliśmy jazdę próbną i jest przede wszystkim dużo ciszej - przyznał przed startem zawodów Adam Małysz w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

- Spotkanie w tymi wszystkimi ludźmi jest zawsze wyjątkowe. Widać, że oni są tutaj niemal co roku, a popularność biegu jest niesamowita. Świadczy o tym m.in. fakt, że w listopadzie nie było już pakietów startowych. Natomiast bieganie z aplikacją też jest fajne, szczególnie dla tych, którzy nie mogli się zapisać do biegu czy mieszkają zbyt daleko. Ja sam dwa razy w ten sposób startowałem w trakcie pandemii. Rok temu pojechałem do Chorwacji i był taki upał, że nawet "dychy" nie zrobiłem. Dziwne było dla mnie, gdy usłyszałem swój głos w telefonie, że właśnie skończyłem bieg - dodał "Orzeł z Wisły".

- Bardzo polubiłem rolę kierowcy, identyfikuję się z biegiem, rozpiera mnie duma, że jestem jego ambasadorem. Lubię widzieć uśmiechnięte twarze biegaczy przez okno samochodu. To bieg inny niż wszystkie, bo meta goni uczestników, ale też dlatego, że tak pozytywnej atmosfery nie ma nigdzie indziej - zapewnia czterokrotny zdobywca Kryształowej Kuli.

W gronie uczestników biegu w Poznaniu nie zabrakło przedstawicieli świata sportu, filmu i telewizji. W charytatywnym wyścigu wzięli udział m.in. Joanna Jóźwik, Malwina Wędzikowska, Monika Pyrek, Andrzej Bargiel, Maciej Janowski, Alan Andersz oraz Kondrad Bukowiecki.

W polskim biegu Wings For Life World Run 2022 triumfowali Dariusz Nożyński, który został złapany przez Adama Małysza po pokonaniu dystansu 63,9 km, oraz Patrycja Talar (53,5 km). W obu przypadkach Polacy uzyskali drugi wynik w skali globalnej. U mężczyzn tegoroczną edycję wygrał Japończyk Jo Fukuda (64,4 km w Fukuoce), zaś u pań najlepsza okazała się Rosjanka Nina Zarina (56 km w amerykańskiej miejscowości Santa Monica).

Świat skoków narciarskich podczas tegorocznej edycji Wings For Life World Run reprezentowany był licznie przez Austriaków, którzy uczestniczyli w biegu rozgrywanym w Wiedniu. Najlepszy rezultat z tego grona uzyskał Andreas Goldberger, który przebył dystans 35,3 km. Niewiele krótszy dystans przebył z kolei Lukas Mueller (34 km). W rywalizacji wzięli udział także Maximilian Steiner (18 km), Thomas Morgenstern (14,4 km), Stefan Kraft i Michael Hayboeck (po 10,9 km) oraz Ernst Vettori (2,7 km).