Nika Kriznar kontuzjowana
Wiceliderka klasyfikacji generalnej Letniego Grand Prix nie weźmie udziału w nadchodzących konkursach w Rasnovie. Nika Kriznar, która w piątek próbowała swoich sił na rumuńskiej arenie, doznała urazu podczas zajęć poza skocznią.
Zdobywczyni Kryształowej Kuli za sezon 2020/21 była druga w każdej z piątkowych sesji treningowych na 97-metrowym obiekcie w Siedmiogrodzie. Panie wzięły udział w trzech rundach nieocenianych, a Słowenka w najdłuższej z prób uzyskała 93,5 metra. Wczesnym wieczorem Kriznar poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych o kontuzji, której nabawiła się poza skocznią. 22-latka opublikowała zdjęcie ze spuchniętym stawem skokowym prawej nogi.
- Niestety, nie wezmę udziału w zawodach - poinformowała nas dwukrotna medalistka tegorocznych igrzysk w Pekinie. - Źle wylądowałam, kiedy skakałam przez płotki. Popełniałam głupi błąd i zabrakło szczęścia - opisuje pechowe zdarzenie w okręgu braszowskim.
Kriznar w sobotę miała wystartować w konkursie indywidualnym, a w niedzielę w mikście. Jej nieobecność sprawia, że w Rasnovie wystartują tylko 33 zawodniczki. - Wrócę na skocznię tak szybko, jak to możliwe - zapewnia w rozmowie ze Skijumping.pl.
Absencja Kriznar sprawia, że Ursa Bogataj już w Rumunii może zapewnić sobie triumf w tegorocznej edycji Letniego Grand Prix. By tak się stało, indywidualna mistrzyni olimpijska musi wygrać, bądź finiszować druga - nie oglądając się na rywalki. Ostatni z wariantów zakłada trzecią lokatę Słowenki przy jednoczesnym braku zwycięstwa Josephine Pagnier.