Ahonen wziął udział w telewizyjnym show wokalnym przebrany za... banana
Wybitny skoczek narciarski, kierowca rajdowy, specjalista od tuningowania kamperów - Janne Ahonen dał się poznać jako człowiek wielu pasji i talentów. W ostatni weekend widzowie fińskiej telewizji mieli okazję przekonać się o jeszcze jednym. Jak się okazuje pięciokrotny triumfator Turnieju Czterech Skoczni świetnie radzi sobie również w sztuce wokalnej.
W sobotę odbył się półfinał fińskiej edycji popularnego na całym świecie show Masked Singer. Czwórka uczestników wyłoniona spośród początkowej dwunastki śpiewała popularne przeboje w stroju... banana. Pod koniec odcinka ujawniono, które trzy osoby zmierzą się w finale, a która musi zdjąć maskę i pożegnać się z dalszą rywalizacją. Tym ostatnim okazał się Janne Ahonen, dla którego dostanie się do tak wąskiego, półfinałowego grona było sporym sukcesem.
- Jesteś świetnym wykonawcą, trudno było uwierzyć, że w tym przebraniu nie ukrywał się profesjonalny showman - chwalił byłego skoczka jeden z jurorów Christoffer Straanberg. - Dziękuję ci za te słowa - odparł Ahonen. - Nigdy w życiu nie śpiewałem, ale chciałem wiedzieć, jak to się robi, dlatego odważyłem się spróbować swoich sił w tym programie.
Pół żartem pół serio można rzecz, że tytuł i założenie programu bardzo pasują do osoby Ahonena, wszak ten przez lata nosił pseudonim 'maska' z uwagi na skrżętnie skrywane emocje, niewyrażane mimiką. W początkowym okresie swojej kariery skakał zresztą w prawdziwej masce. Przypomnijmy, że były znakomity sportowiec pracuje obecnie w muzeum motocykli w Lahti. Okazyjnie wciąż zakłada narty i skacze. Ubiegłej zimy zdobył brązowy medal mistrzostw Finlandii.