Strona główna • Szwajcarskie Skoki Narciarskie

"Jak kondukt żałobny w czasie pogrzebu". Kryzys szwajcarskich skoczków

W trudnym położeniu są szwajcarscy skoczkowie przed domowymi konkursami w Engelbergu. Podopieczni niemieckiego trenera Ronnego Hornschuha są w bardzo słabej formie i trudno będzie im dostarczyć pozytywnych wrażeń własnej publiczności w ciągu najbliższego weekendu.


"Występy naszych skoczków narciarskich przypominają kondukt żałobny podczas ceremonii pogrzebowej" - pisze portal Luzernerzeitung.ch, dodając, że kryzys podopiecznych Hornschuha jest tym bardziej widoczny, że inni przedstawiciele tamtejszych sportów zimowych - narciarka biegowa Nadine Fähndrich czy biathlonista Niklas Hartweg, prezentują się ostatnio rewelacyjnie, dostarczając wielkich emocji kibicom.

- To rozczarowujące dla wszystkich zaangażowanych w szwajcarskie skoki. Zostaliśmy zmieceni. Wysiłek, jaki wkłada się w tę dyscyplinę w naszym kraju zdecydowanie zasługuje na lepsze wyniki - mówi Berni Schoedler, szef tamtejszych skoków i były trener reprezentacji. - Ważna jest radość z uprawiania sportu. Kiedy jej nie ma, trudno o wyniki - dodaje.

3 punkty w Pucharze Świata zdobyte przez Gregora Deschwandena i zero punktów w Pucharze Kontynentalnym - to dotychczasowy bilans Helwetów w tym sezonie. Na Gross-Titlis-Schanze pokażą się tyko czterej reprezentanci Szwajcarii. Pomimo możliwości wystawienia przez gospodarzy grupy krajowej w Engelbergu zaprezentują się tylko wspomniany Deschwanden, Dominik Peter, a także Simon Ammann, który przygotowania do sezonu rozpoczął w październiku i celuje w drugą część zimy oraz Kilian Peier. Brązowy medalista mistrzostw świata z 2019 roku w Titisee-Neustadt wrócił po kontuzji, ale na razie radzi sobie słabo. 

- Mam tylko 27 skoków w nogach. Na tym etapie sezonu norma to 300. Technicznie wszystko dla mnie jest jeszcze trudne. Na razie ważne jest, aby mieć jak najwięcej zabawy ze skoków, nawet jeśli poziom jest daleki od moich oczekiwań. Chcę to robić z pewnym luzem - wyjaśnił Kilian Peier, który przed rokiem w Engelbergu dwukrotnie znalazł się na czwartym miejscu z niewielką stratą do podium. 

Czytaj też:

Przed Engelbergiem - ciekawostki z historii szwajcarskich skoków

PŚ w Engelbergu, czyli relikt Turnieju Szwajcarskiego