Strona główna • Niemieckie Skoki Narciarskie

Łyżka miodu w beczce dziegciu. Raimund promykiem nadziei dla Niemców

71. Turniej Czterech Skoczni nie tylko nie przyniósł Niemcom upragnionego, wyczekiwanego od ponad 20 lat zwycięstwa, ale pociągnął za sobą całe pasmo rozczarowań i problemów. Gdyby w tej sytuacji chcieć szukać jakichkolwiek plusów w ekipie Horngachera, uwagę trzeba zwrócić na 22-letniego  Philippa Raimunda, który zdaje się podręcznikowo rozwijać jako skoczek.


Reprezentant klubu SC Oberstdorf podczas niemiecko-austriackiej imprezy plasował się kolejno na 14, 15, 13 i 12 (najlepszy wynik w karierze) miejscu. Dało mu to 13 pozycję w klasyfikacji końcowej TCS. Był w niej drugim Niemcem, o dwie lokaty wyprzedził go tylko doświadczony mistrz olimpijski Andreas Wellinger. - Hille jest naprawdę zabawnym i bystrym facetem. Powiedziałbym, że ekstrawertykiem. Ciągnie go do ludzi - charakteryzuje swojego kolegę lider niemieckiej kadry, Karl Geiger. - Czasami trenerzy muszą go temperować. Kiedy jest w euforii, rozdaje autografy, udziela wywiadów i potrafi zapomnieć, że czeka go skok w drugiej serii - dodaje.

- Posiada już teraz bardzo wysokie umiejętności jako skoczek - cieszy się trener kadry, Stefan Horngacher. - Skacze bardzo odważnie, to będzie proces trwający kilka najbliższych lat, by w pełni wykorzystać jego potencjał. Potem będzie musiał wykonać krok na szczyt - dodaje. - Bez przerwy mówi, buzia mu się nie zamyka. Kiedy jednak powiem mu: "dość tego gadania", potrafi powiedzieć: "racja, za dużo gadam" - śmieje się szkoleniowiec Niemców. 

Raimund rozpoczął sezon Pucharu Świata od 39 i 19 pozycji w Wiśle. Potem został oddelegowany do Pucharu Kontynentalnego. Wygrał zawody w Vikersund i Ruce. W tej pierwszej lokalizacji zajął też drugie miejsce. Występem na TCS powinien zapewnić sobie miejsce w kadrze na dalszą część sezonu. - Forma Phllippa pokazuje, że nasz system na zapleczu jest całkiem skuteczny - mówi Horst Hüttel, dyrektor sportowy Niemieckiego Związku Narciarskiego. Philipp jest trzykrotnym drużynowym medalistą mistrzostw świata juniorów. Razem z kolegami wywalczył dwa złota i brąz. Indywidualnie najwyżej finiszował jako siódmy.