ZIO 2030 we Francji, Szwajcarii i Włoszech? Powstaje nowa inicjatywa

Faworyt do organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich, Sapporo, zawiesił promowanie swojej kandydatury z uwagi na malejące poparcie społeczne związane ze skandalem korupcyjnym podczas organizacji letnich igrzysk w Pekinie. Amerykanie z Salt Lake City myślą raczej o organizacji imprezy w 2034 roku, a innych ofert brak. Być może MKOl uratuje nowa inicjatywa, za którą stoją Francja, Szwajcaria i Włochy.

Organizatora igrzysk olimpijskich 2030 mieliśmy poznać w tym roku. MKOl jednak przesunął podjęcie decyzji na czas bliżej nieokreślony, tłumacząc to oficjalnie potrzebą zbadania wpływu zmian klimatycznych na kwestię przeprowadzenia zimowych igrzysk. W praktyce jednak wygląda na to, że komitet nie ma w kim wybierać, chce dać sobie zatem więcej czasu na poszukanie właściwego kandydata. Ma to być dodatkowy czas dla Sapporo, by uporało się z problemami, ale organizacja zapewnia, że jest otwarta na nowych kandydatów.

 - Mamy wstępne wyniki badań akademickich dotyczących wpływu zmian klimatu, które wskazują na potencjalną redukcję liczby gospodarzy zimowych igrzysk w przyszłości – powiedział dyrektor Christophe Dubi na grudniowym posiedzeniu Rady Wykonawczej MKOl w Lozannie w Szwajcarii, gdzie zasugerowano również, by igrzyska zimowe odbywały się rotacyjnie „między pewną pulą miast i regionów”.

Tymczasem doszło już do pierwszych spotkań twórców nowej inicjatywy, przedstawicieli szwajcarskiego kantonu Valais, francuskiego Chamonix i Włochów z Doliny Aosty. Działacze są przekonani, że połączone siły tych trzech ośrodków będą w stanie przeprowadzić piękną imprezę, przy zachowaniu zasad równowagi ekologicznej. Największe obawy dotyczą jednak przyjęcia pomysłu przez społeczeństwo szwajcarskie. Tamtejsi obywatele odrzucili w referendach możliwość organizacji ZIO u siebie w 2022 i 2026 roku. Teraz jednak Szwajcaria miałaby być tylko częścią większego projektu, stąd nadzieja, że ocena społeczna tego projektu nie będzie aż tak surowa.

Najbliższe igrzyska, w 2026 roku, odbędą się we Włoszech, toteż w przypadku powodzenia omawianego pomysłu, mielibyśmy bezprecedensową sytuację, by jeden kraj był organizatorem lub współorganizatorem dwóch z rzędu edycji Zimowych Igrzysk Olimpijskich. 

.