Drużynowa mistrzyni świata będzie skakać dla... Kosowa!
24-letnia austriacka skoczkini Sophe Sorschag, która w ubiegłym roku poróżniła się z macierzystą federacją, będzie reprezentować federację Kosowa. To niespodziewane rozstrzygnięcie kilkumiesięcznej telenoweli dokonało się dziś w Lublanie, gdzie w obecności włodarzy związku dopełniono ostatnich formalności.
- Niestety, dla mnie drzwi do austriackiej kadry są już zamknięte - mówiła skoczkini w listopadzie. - 27 kwietnia zostałam wykluczona ze struktur związkowych, będąc zupełnie nieprzygotowana na taką okoliczność. Z tego powodu, a także z racji chęci kontynuowania kariery w moim ukochanym sporcie, złożyłam wniosek o zmianę narodowości - informowała. Zupełnie inaczej sprawę widziała austriacka federacja, ale decyzja o rozstaniu była ostateczna.
Skoczkini prowadziła zaawansowane rozmowy m.in. z narciarską centralą Estonii, Bułgarii i Szwecji, nikt jednak nie spodziewał się takiego finału tej historii. Sorschag posiada słoweńskie korzenie, przez co spekulowano również o możliwości nawiązania współpracy z tamtejszą federacją. Zresztą od końca lipca ubiegłego roku osobistym trenerem skoczkini jest Słoweniec Jure Radelj. Nie wiadomo na razie kiedy zobaczymy ją w międzynarodowych zawodach, w przepisach FIS istnieje kwestia karencji po zmianie obywatelstwa.
Największym sukcesem 24-letniej zawodniczki jest drużynowe mistrzostwo świata w Oberstdorfie wywalczone w 2021 roku. Kolejnej zimy Austriaczka dzięki problemom covidowym w kadrze otrzymała szansę występu na igrzyskach w Pekinie, jednak została tam zdyskwalifikowana. Sorschag dwukrotnie plasowała się na podium klasyfikacji końcowej Pucharu Kontynentalnego. Jej najwyższą lokatą w generalce cyklu Pucharu Świata jest 12 pozycja wywalczona w sezonie 2020/21.