Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Kacper Tomasiak z prawem startu w Pucharze Świata. "To fenomen"

Kacper Tomasiak został pierwszym skoczkiem urodzonym w 2007 roku, który uzyskał prawo startu w zawodach najwyższej rangi. 16-latek reprezentujący LKS Klimczok Bystra w miniony weekend zadebiutował w Pucharze Kontynentalnym, gdzie zgarnął pierwsze w karierze punkty drugoligowych zmagań FIS.

Skoczek z Bielska-Białej wiosną awansował do głównego zespołu młodzieżowej kadry narodowej, natomiast do zimy szykował się głównie w oparciu o zajęcia w Szkole Mistrzostwa Sportowego, gdzie współpracuje ze Sławomirem Hankusem. Jego kadrowym trenerem jest Daniel Kwiatkowski.

- Rozumiem, dlaczego to wszystko odbywa się tak spokojnie. Mógłbym stracić zapał i pewność siebie, gdybym zbyt wcześnie zaczął rywalizować z dużo starszymi skoczkami. Uważam, że to będzie lepsze - usłyszeliśmy od Tomasiaka wiosną, podczas nadmorskiego zgrupowania w Cetniewie.

W sierpniu Tomasiak zebrał pierwsze szlify w cyklu FIS Cup, a w grudniu po raz pierwszy znalazł się w punktowanej „30”. O naszym młodym reprezentancie zrobiło się głośniej na początku lutego, kiedy trwały mistrzostwa świata juniorów w narciarstwie klasycznym. Tomasiak przy okazji debiutu na tej imprezie otarł się o indywidualne podium, a wraz z kolegami z zespołu wywalczył w Whistler srebrny medal. 

- Po indywidualnym konkursie czułem niedosyt, choć było to bardzo wysokie miejsce w debiucie. W konkursie drużynowym udało się to zrekompensować. Do złota było blisko, ale każdy skoczył najlepiej, jak mógł. Jesteśmy dosyć zadowoleni z tego srebra - powiedział Tomasiak po konkursie w Kanadzie, w którym Austriacy okazali się lepsi o niespełna sześć punktów.

W ubiegłym tygodniu tegoroczne objawienie zostało nagrodzone pierwszym w karierze wyjazdem na zawody z cyklu Pucharu Kontynentalnego. Do rywalizacji w norweskiej Renie przystąpiło zaledwie 27 skoczków, co z automatu oznaczało punkty dla wszystkich uczestników zawodów. Tomasiak w sobotę zajął 23. miejsce, a w niedzielę finiszował 24. Wyjazd do Skandynawii dał mu prawo startu w zawodach najwyższej rangi, jako pierwszemu skoczkowi na świecie, który urodził się w 2007 roku.

- Kacper jest super zawodnikiem, to jest fenomen. Cechują go spokój i opanowanie. Dobrze się z nim pracuje, to solidny materiał - przyznał trener Daniel Kwiatkowski.

- Pod kątem fizycznym trudno mu jeszcze dorównać reszcie chłopaków, która pracuje już z ciężarami. Wychodzę jednak z założenia, że młodzi zawodnicy nie potrzebują sztangi na plecach. Bardziej trzeba skupić się na jakości wykonywania ćwiczeń, żeby technicznie przygotować ich do pracy z ciężarami - dodał Kwiatkowski.