Spokój będzie kluczem. Thurnbichler przed konkursem na normalnej skoczni
Polscy skoczkowie bez problemu uzyskali awans do sobotniego konkursu o tytuł mistrza świata na normalnej skoczni, podczas którego tytułu sprzed dwóch lat będzie bronił Piotr Żyła. W piątkowych kwalifikacjach najlepszym z naszych rodaków okazał się Dawid Kubacki, którego stan zdrowia był tematem numer jeden.
- Jestem zadowolony z tego, jak ciało Dawida zareagowało na dzisiejsze skoki. Towarzyszy mu jedynie niewielki ból, wszystko wygląda naprawdę obiecująco. To pozytywne dla całej drużyny. Żyłem tą sytuacją, ponieważ nie wiedzieliśmy, jak to się potoczy, ale mamy szczęśliwy finał - powiedział austriacki szkoleniowiec po dniu, który był zapoznaniem Dawida Kubackiego ze 102-metrowym obiektem w Słowenii. Medalista olimpijski z Pekinu w kwalifikacjach doleciał do 95. metra, co dało mu ósmą pozycję.
Kubacki dostał zielone światło do startu we wczesnych godzinach popołudniowych. Alternatywą miało być powołanie Kacpra Juroszka, który ostatecznie wyruszył na drugoligowe zmagania do Niemiec. - Kacper Juroszek nie dołączy do ekipy w Planicy. Był opcją rezerwową dla Dawida Kubackiego, który na ten moment jest gotowy do skakania. Nie chcieliśmy go tutaj wzywać, ponieważ w ten weekend ma szansę wystartować w Pucharze Kontynentalnym w Brotterode. Nie dołączy w przyszłym tygodniu na dużej skoczni, jeżeli zostanie tak, jak jest teraz - przekazał trener naszej reprezentacji.
Czołową "10" zamknął Piotr Żyła, a drugą otworzył Kamil Stoch. - Piotrek odbił się za wcześnie, a skakanie przy tylnym wietrze nad bulą nie ułatwiało zadania. W przypadku Kamila widziałem tu pierwszy skok, kiedy puścił hamulec ręczny. Wykonał go z pełną energią. Spóźnił nieco tę próbę, więc nadal jest miejsce na poprawę. Myślę, że obaj możemy być szczęśliwi po tym skoku - podsumował Thurnbichler.
W sobotnim konkursie wystartują także Paweł Wąsek i Aleksander Zniszczoł, którzy w eliminacjach wylądowali kolejno na 15. i 23. pozycji. - Każdy ma rezerwy, ale to mistrzostwa świata. Kluczowe będzie zachowanie spokoju. Ważne będzie nastawienie i pełne zaangażowanie - zakończył Tyrolczyk.
Start sobotniego konkursu indywidualnego mężczyzn wyznaczono na 17:00. Godzinę wcześniej ma ruszyć seria próbna.