Koniec mistrzostw dla Sary Takanashi
Pechowo kończą się mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym w Planicy dla Sary Takanashi. Japonka poinformowała za pomocą mediów społecznościowych, że nie wystartuje w rywalizacji na obiekcie dużym. Bezpośrednim powodem absencji jest kontuzja, której doznała jeszcze przed światowym czempionatem.
- Wszystkich wspierających mnie chciałabym przeprosić za zamieszanie, które mogłam spowodować. Przed mistrzostwami doznałam kontuzji lewego kolana. Już na miejscu zaliczyłam upadek w serii treningowej. Podczas badań stwierdzono stłuczenie kości piszczelowej - przyznała Takanashi.
Czterokrotna zdobywczyni Kryształowej Kuli wystartowała w Planicy jedynie w rywalizacji indywidualnej na skoczni normalnej, gdzie zajęła 20. miejsce. To najsłabszy wynik 26-latki w historii startów w zmaganiach pod egidą FIS. Nie wliczając dyskwalifikacji, najgorszym rezultatem w jej wykonaniu była dotychczas 18. lokata osiągnięta na początku tej zimy w Lillehammer. Niestety, po piątkowym upadku Japonka nie pojawiła się już na skoczni.
- Powinnam odpocząć i odpuścić te zmagania, ale Planica ma specjalne miejsce w moim sercu. To mój drugi dom, dlatego chciałam walczyć do samego końca i tu rywalizować. Nie chciałam się poddawać. Przed konkursem indywidualnym zrobiłam wszystko, co w mojej mocy, by o siebie zadbać. Zrobił to również sztab szkoleniowy, za co jestem niezmiernie wdzięczna. Otrzymałam też ogromne wsparcie od zespołu.
- Muszę teraz wykonać krok wstecz, by skupić się na leczeniu, odzyskaniu pełnej sprawności w lewym kolanie i zbudowaniu pewności siebie, by znów móc latać na nartach. Do tego czasu będę kibicować i wspierać drużynę przed telewizorem - podsumowała Japonka w oświadczeniu opublikowanym na swoim Instagramie.
Sara Takanashi jest jedną z najbardziej utytułowanych skoczkiń w historii, choć w jej dorobku brakuje indywidualnego mistrzostwa świata. Najbliżej tego osiągnięcia była 10 lat temu w Predazzo, gdzie zdobyła srebrny medal. Wywalczyła tam również swoje jedyne złoto drużynowe - razem z Yuki Ito, Daikim Ito i Taku Takeuchim w zmaganiach zespołów mieszanych.