Były rekordzista świata kończy karierę
Niedzielne zmagania w ramach finałowego dnia Raw Air 2023 będą ostatnią okazją do zobaczenia Andersa Fannemela w akcji. Czterokrotny triumfator zawodów z cyklu Pucharu Świata zapowiedział, iż tego dnia zakończony sportową karierę.
- To mój ostatni weekend - poinformował norweskie media Anders Fannemel, który nie przebrnął piątkowych kwalifikacji na Vikersundbakken (HS240). - W tej chwili nie myślę o swojej karierze. Szkoda, że nie udało mi się awansować do sobotniego konkursu - dodał 31-latek, który wylądował na 135. metrze.
Fannemel zakończy karierę na obiekcie, na którym 15 lutego 2015 roku został rekordzistą świata w długości skoku narciarskiego. Norweg przed własną publicznością uzyskał 251,5 metra. Jego wyczyn - dopiero dwa lata później - o pół metra przebił Robert Johansson. Aktualny rekord należy do Stefana Krafta, który 18 marca 2017 roku poszybował na odległość 253,5 metra - także na norweskim mamucie.
31-latek skakał w prologu jako drugi, w ramach grupy krajowej. Po jego próbie jury zdecydowało się wydłużyć najazd wobec trudnych warunków wietrznych. - Niefajnym jest puszczenie dwóch skoczków, a następnie zorientowanie się, że przydałoby się więcej prędkości - czytamy wypowiedź Fannemela na vg.no.
Anders Fannemel zadebiutował w Pucharze Świata 5 grudnia 2009 roku. W debiucie zamknął czołową "10" na Lysgaardsbakken w Lillehammer. Od tamtego czasu odniósł cztery pucharowe zwycięstwa - ostatnie 16 grudnia 2017 roku w Engelbergu. Jego najlepsza zima przypadła na sezon 2014/15, kiedy zajął czwarte miejsce w końcowej klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Norweski zespół sięgał po złote medale imprez mistrzowskich z Fannemelem w składzie. Tak było w 2015 roku roku w Falun, podczas mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym, a także rok później na Kulm, gdzie odbywały się mistrzostwa świata w lotach narciarskich.
Ostatnie lata były dla Fannemela nieustanną walką o powrót do pełni sił po poważnej kontuzji kolana, której Skandynaw nabawił się przed inauguracją Letniego Grand Prix w Wiśle - w lipcu 2019 roku. Zawodnik urodzony w Hornindal przeszedł kilka operacji, a o możliwym końcu kariery mówił już przed rokiem, kiedy był przedskoczkiem podczas mistrzostw świata w lotach narciarskich na Vikersundbakken. To tam w nadchodzącą niedzielę pożegna się z kibicami.