"Chcę pójść krok dalej" - Lanisek myśli o Kryształowej Kuli
Szesnaście podiów - w tym cztery zwycięstwa - to sezonowy bilans Anze Laniska. Słoweniec, który przy okazji finału w Planicy skradł serca polskich kibiców gestem wobec Dawida Kubackiego, tej zimy zrealizował niemal wszystkie nakreślone cele. Tym niezrealizowanym pozostaje Kryształowa Kula.
26-latek urodzony w Lublanie był o włos od tego, by zakończyć sezon 2022/23 pucharową wiktorią przed własną publicznością, czego do tej pory nie zdarzyło mu się jeszcze doświadczyć. Lanisek - po lotach mierzących 239,5 oraz 242 metry - minimalnie przegrał z Timim Zajcem. Indywidualny mistrz świata z dużej skoczni okazał się lepszy o... 0,1 pkt. Ostatecznie - pod nieobecność Dawida Kubackiego - Lanisek stanął na najniższym stopniu klasyfikacji generalnej Pucharu Świata 2022/23 z dorobkiem 1679 punktów.
- Celem było miejsce w pierwszej piątce - wskazuje olimpijczyk z Pekinu w rozmowie z siol.net, odnosząc się do celów wyznaczonych na tę zimę. Do tej pory życiowym wynikiem Laniska była siódma lokata, w poprzednim sezonie.
Słoweniec w tym sezonie nie miał sobie równych w Ruce, Titisee-Neustadt, Engelbergu i Oslo.
- Kolejnym celem było zdobycie indywidualnego i drużynowego medalu na domowych mistrzostwach świata - kontynuuje 26-latek.
W tym przypadku Słoweńcowi udało się zdobyć dwa krążki, ale żadnego indywidualnie. Drużynowo pomógł gospodarzom sięgnąć po tytuł na Bloudkovej Velikance, a wraz ze skoczkiniami wywalczył brąz w mikście na normalnym obiekcie.
- Splot niefortunnych okoliczności i trochę gorszego występu w tamtym momencie - wspomina indywidualne starty dziewiąty i jedenasty zawodnik światowego czempionatu w Planicy.
Lanisek był także liczącą się postacią podczas Turnieju Czterech Skoczni i Raw Air. Obie imprezy kończył na trzeciej lokacie, podobnie jak Puchar Świata.
- Sezon był długi, ale czuję, że nie jestem zmęczony jak po poprzednich. Dla mnie to był kolejny sezon przejściowy, kiedy dorastałem - nie ukrywa skoczek, który przez całą zimę stawiał czoła takim asom jak Halvor Egner Granerud, Stefan Kraft czy wspomnianemu Kubackiemu. - Mają doświadczenie, którego być może ja do tej pory nie miałem. Wydaje mi się, że teraz zrozumiałem, jak przejść przez cały sezon - dodaje w rozmowie z Jaką Lopaticem.
- To była długa, ale udana zima. Były też gorzkie momenty, ale to część tego sportu. Jestem bardzo zadowolony z tego sezonu. Chcę pójść o krok dalej - puentuje Lanisek, zapowiadając dalszy rozwój sportowy.
Przeczytaj także: Wzruszająca postawa Laniska. "Dawid pokazał, że jest wielkim człowiekiem"