Strona główna • Japońskie Skoki Narciarskie

Noriaki Kasai: Moim celem jest powrót do kadry narodowej

Trudno być zaskoczonym tą deklaracją, w sytuacji gdy Japończyk nie raz dawał do zrozumienia, że planuje kontynuować swoją karierę nawet do sześćdziesiątego roku życia, niemniej w wypowiedzi dla portalu Hokkaido-np.co.jp Noriaki Kasai oficjalnie odniósł się do swojej najbliższej przyszłości, potwierdzając, że podejmie kolejną próbę powrotu do regularnego udziału w zawodach najwyższej rangi.


- Moim celem jest powrót do Pucharu Świata, chcę znów zostać stałym członkiem kadry narodowej - przyznaje wprost, choć w wyznaczaniu swoich celów jest już znacznie ostrożniejszy niż miało to miejsce jeszcze jakiś czas temu, gdy otwarcie mówił o medalach najważniejszych imprez i doszusowaniu do ścisłej światowej czołówki. - Jeśli moja forma się poprawi, stać mnie będzie na czołową dwudziestkę zawodów najwyższej rangi - uważa.

Kasai, który w czerwcu skończy 51 lat zmienił swoje posezonowe nawyki, by do kolejnej zimy przystąpić z wyższego pułapu. - Zwykle po sezonie przybieram na wadze jakieś 6-7 kilogramów. Wszystko co nadmiarowe zbijam podczas tradycyjnego obozu w Miyakojimie, który odbywa się na przełomie maja i czerwca. Tym razem biegam codziennie, by już przed obozem być dobrze przygotowanym. Dziś zacząłem biegać o 5.30 - napisał Kasai na swoim blogu w jednym z posezonowych wpisów. 

Ostatniej zimy dzięki szczęśliwemu dla Japończyka zbiegowi okoliczności, Kasai powrócił na jeden weekend do Pucharu Świata, startując, po trzech latach przerwy, w kwalifikacjach do konkursów w Sapporo. Udało się to, dzięki temu, iż w ostatniej chwili rozchorował się Rikuta Watanabe i otworzył w ten sposób drogę do startu Noriakiemu, który był pierwszy na liście rezerwowej. Przystępując do udziału w kwalifikacjach weteran liczył sobie 50 lat, 7 miesięcy i 14 dni. Pierwszego dnia zajął 51. miejsce, zabrakło mu ledwie 0,4 pkt, by zaprezentować się w konkursie. Dzień później był 55.