Granerud wrócił na skocznię
Niespełna miesiąc trwał rozbrat najlepszego zawodnika minionej zimy z rozbiegiem skoczni narciarskiej. Halvor Egner Granerud, który zaliczył bolesny upadek podczas czerwcowego zgrupowania w Lillehammer, ma już za sobą testowe próby w ojczyźnie.
Dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli nieudanie rozpoczął przygotowania do sezonu 2023/24. Zawodnik ze Skandynawii na początku czerwca stracił równowagę po wyjściu z progu, po czym runął na zeskok normalnej skoczni olimpijskiej w Lillehammer. Badania wykonane po tym zdarzeniu wykluczyły złamania i poważniejsze urazy, natomiast poobijany 27-latek postanowił odpocząć od treningów na pełnych obrotach, a także wycofać się z udziału w Igrzyskach Europejskich Kraków-Małopolska 2023.
Zobacz: Groźny upadek Graneruda [WIDEO]
Na początku lipca podopieczny Alexandra Stoeckla przekazał swoim kibicom pozytywne wieści. Granerud kilka tygodniu po feralnym zdarzeniu ponownie zasiadł na belce startowej i ruszył w kierunku progu. Norweg pierwsze skoki od czasu czerwcowego upadku oddał na 90-metrowej Bjoerkbakken w mieście Stjoerdal, nieopodal Trondheim.
- Dobrze być z powrotem na skoczni narciarskiej po ciężkim miesiącu - napisał Granerud w mediach społecznościowych, dzieląc się nagraniem z lipcowego treningu w regionie Troendelag.
Granerud w poprzednim sezonie po raz drugi w karierze wzniósł Kryształową Kulę w geście triumfu. Minionej zimy po raz pierwszy sięgnął także po Złotego Orła, wygrywając trzy z czterech konkursów Turnieju Czterech Skoczni. W marcu nie miał sobie równych podczas domowego turnieju Raw Air. Łącznie osiemnastokrotnie stawał na podium Pucharu Świata, w tym dwunastokrotnie na najwyższym stopniu. Z Planicy, gdzie odbyła się tegoroczna edycja mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym, przywiózł dwa srebra - z mikstu oraz konkursu drużynowego. Indywidualnie był 11. i 7.