"Nigdy więcej piłki nożnej!" - Daniel Andre Tande po kontuzji stopy
Daniela Andre Tandego zabrakło na skoczniach w Zakopanem podczas konkursów o medale Igrzysk Europejskich. Wszystkiemu winien mecz piłki nożnej rozegrany podczas majowego eventu w Hammerfest, podczas którego norweski skoczek doznał złamania stopy.
- Nigdy więcej piłki nożnej - mówi Tande w rozmowie z dziennikiem Dagbladet. - Przez prawie całą pierwszą połowę stałem w bramce. W końcu pojawiła się ochota, żeby wyjść w pole. Nietrudno wtedy stracić głowę i narobić sobie problemów - tłumaczy skoczek, który na boisku zderzył się z menedżerem norweskiej federacji, Clasem Brede Braathenem. - Piłka nożna to bardzo kontaktowy sport - mówi Braathen. - Pamiętam jak jeszcze w latach 80. Ole Bremseth zrujnował sobie karierę, gdy na boisku zerwał więzadło krzyżowe.
Sięgając do trochę mniej odległej przeszłości, warto przywołać to, co w 2005 roku wydarzyło się na stadionie Wisły Kraków. Podczas meczu skoczków narciarskich z Reprezentacją Artystów Polskich Fin Veli-Matti Lindstroem po ostrym starciu z jednym z rywali złamał nogę. Kontuzja wykluczyła go ze startu w pierwszej części sezonu zimowego, a utalentowany Fin nigdy już nie powrócił do formy sprzed kontuzji. A był to zawodnik, który do tamtego feralnego meczu pięciokrotnie stawał na podium zawodów Pucharu Świata.
Czasem pech jednego jest szczęściem drugiego. W 1994 roku Noriaki Kasai podczas gry w piłkę uszkodził staw skokowy. Między innymi za sprawą tej kontuzji stracił cały sezon 1994/95. Awaryjnie w jego miejsce powołano Kazuyoshiego Funakiego, przebywającego z kadrą B na obozie w Lillehammer, a ten okazał się wtedy rewelacją sezonu. Zajął drugie miejsce w Turnieju Czterech Skoczni i czwarte w klasyfikacji Pucharu Świata. Trzy lata później podczas TCS znajdujący się w wysokiej formie Kasai uplasował się na niezłym, szóstym miejscu podczas inauguracji w Oberstdorfie. W Ga-Pa już nie wystąpił. Szanse na wysoką lokatę w Turnieju stracił przez to, że... uszkodził staw skokowy podczas gry w piłkę nożną.
- Jak by tego było mało jakiś czas później upadłem podczas treningu techniki i doznałem uszkodzenia chrząstki w prawym kolanie - dodaje Tande. - W konsekwencji dopiero półtora tygodnia temu zacząłem skakać. Nie martwię się tym jednak. Zimą z reguły szło mi lepiej, kiedy latem doznałem kontuzji - mówi 18. zawodnik klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w poprzednim sezonie.
W najbliższy weekend Courchevel w podczas zawodów Letniego Grand Prix Norwegię reprezentować będzie sześciu zawodników: Robert Johansson, Sondre Ringen, Iver Olaussen, Sindre Ulven Jørgensen, Christian Røste Solberg i Pål-Håkon Bjørtomt.