„Luźne skoki, bez stresu” – Władimir Zografski o rekordzie skoczni i zwycięstwie w Szczyrku

Za nami pierwszy konkurs indywidualny mężczyzn w Szczyrku (HS104). Drugi triumf w cyklu Letniego Grand Prix odniósł Władimir Zografski, który w finałowej próbie ustanowił nowy rekord skoczni Skalite. Dzięki wygranej w Polsce Bułgar został samodzielnym liderem klasyfikacji generalnej LGP.

– Wczoraj widzieliśmy, że możemy tutaj walczyć. Pierwszy skok nie był tak udany, ale drugi już dość fajny. Rezerwy zawsze są, nie ma takiego czegoś jak idealny skok, bo technika ciągle idzie do przodu – Bułgar dzieli się swoimi wrażeniami po finałowej serii, gdzie oddał skok na długość 106,5 m i z dziewiątej pozycji wskoczył na najwyższy stopień podium.

Przed konkursem w Szczyrku Zografski współdzielił koszulkę lidera klasyfikacji generalnej Letniego Grand Prix z Gregorem Deschwandenem. Szwajcar ukończył sobotnią rywalizację na 14. pozycji i stracił żółty plastron. Bułgar pytany o dzielenie pozycji lidera z innym zawodnikiem odpowiada, że nie zwraca na to uwagi: – Skupiamy się tylko na skokach, w ogóle o tym nie myślę. Nasze cele mamy zimą.

30–latek trenujący z polskimi trenerami wypowiedział się również na temat wskazówek otrzymywanych przez Grzegorza Sobczyka: – Zawsze mamy informacje, bo technika też się zmienia. Każdy skok jest inny i tam jest praca trenera. Na razie skupiamy się na tym, żeby oddawać luźne skoki, bez stresu.

– Robimy dalej to samo i zobaczymy, co będzie na końcu dnia – odpowiada zapytany o plan na niedzielny konkurs, do którego przystąpi jako samodzielny lider cyklu.

Niedziela zakończy zmagania na Skalitem. Rywalizację rozpoczną mężczyźni kwalifikacjami o 11:30, natomiast konkurs indywidualny ma zacząć się o godzinie 13:00.