Optymizm w polskiej kadrze
"Nie czujemy niepokoju. Rzeczywiście, tylko dwaj zawodnicy plasują się stale w czołowej trzydziestce Pucharu Świata, a powinno być ich czterech. Ale zadania postawiono nam na cały sezon, w tym miejsce drużyny w czołowej piątce mistrzostw świata. Wydaje się to możliwe, szczególnie na średniej skoczni." - zapewnia Łukasz Kruczek.
Dobrej myśli jest również Adam Małysz:
"Bolała mnie głowa i gardło, temperatura doszła nawet do 39,4 stopnia. Dawno nie miałem takiej gorączki. A teraz zmagam się z katarem. Męczę się, bo nie brałem antybiotyków, żeby nie czuć się po nich wyczerpanym. Głowa i gardło już "puściły", ale męczy mnie stale zapchany nos." - dzieli się swoimi problemami Adam Małysz.
"Skoki w mistrzostwach Polski nie były super. Ale jeśli się lepiej poczuję, to na pewno będzie lepiej. Z pewnością nie będzie mi łatwiej niż dwa lata temu. Ale sposobem na to jest przede wszystkim koncentracja na swoich skokach." - optymistycznie kończy podwójny złoty medalista MŚ w Val di Fiemme.