Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Triumf Murańki w Szczyrku. „Każde podium buduje zawodnika”

Drugi konkurs trzecioligowych zmagań FIS Cup w Szczyrku padł łupem Klemensa Murańki. Reprezentant Polski ponownie potwierdził, że letnia aura na kompleksie Skalite mu sprzyja i prezentował solidne skoki, które są kolejnym krokiem do budowania zimowej dyspozycji. – Znam swoje możliwości – mówił pozytywnie nastawiony.

Od początku przyjazdu do Szczyrku 28-letni zakopiańczyk pokazywał znakomite skoki. Zaczęło się od udanych treningów oraz trzeciego miejsca w sobotnim konkursie i nie mogło skończyć się niczym innym jak zwycięstwem. Skoki na odległość 104 i 100 metrów na obiekcie Skalite (HS104) dały mu spokojną przewagę nad dzielącymi z nim podium Jonasem Schusterem i Adrianem Tittelem. Tak dobre próby były też kolejną cegiełką do budowania dobrej dyspozycji na zimę, co zauważył sam reprezentant Polski.

– Jestem bardzo zadowolony, mimo że są to zawody trzeciej rangi. Od czegoś trzeba zacząć, a każde podium buduje zawodnika – stwierdził, podkreślając swoje pozytywne nastawienie. – Wiedziałem, że stać mnie na zwycięstwo. Znam swoje możliwości. Wczoraj był lekki niedosyt, ale starałem się robić swoje – dodał.

Wykonywanie swojej pracy przysłużyło się także innym, bo niedzielnym sukcesem Murańka wywalczył dodatkowe miejsce startowe dla Polski na drugi okres tegorocznego Letniego Pucharu Kontynentalnego. Szczególnie ważne po ostatnich zmianach FIS, w których zmniejszono nieco liczbę kwot startowych, na co zwrócił też uwagę zwycięski zawodnik.

– Takie było założenie wszystkich tutaj, żeby o te kwoty walczyć. Pozmieniało się to dosyć mocno i w naszej kadrze A są naprawdę czołowi zawodnicy, z którymi ciasno będzie się wbić do Pucharu Świata. Jeśli tę kwotę się wyskacze, to zaklepiemy sobie to miejsce na puchar. Zresztą ja nie liczę tu na kwotę. Ja liczę, że będę czołowym zawodnikiem. Wiem, że mnie na to stać – zapowiedział.

Skoki na szczyrkowskim igelicie były też doskonałą okazją do wspominania dawnych czasów. 28-latek już triumfował w Szczyrku w cyklu FIS Cup. Dokładnie 13 lat wcześniej, stawiając pierwsze kroki w swojej karierze. – Pamiętam to. Upłynęło sporo czasu, nie wiem nawet kiedy tak uciekł. Ale dalej jestem w tym miejscu, dalej przy skokach. Może za 13 lat będę też mówił o tym sporcie i to kontynuował – mówił pod skocznią Skalite. – Nie odnalazłbym się w niczym innym tak jak w skokach – stwierdził.