Niemcy pomagają przywrócić do użytku skocznie w Erzurum. "Nasze firmy tego nie rozumieją"
Bardzo trudna, kręta i wyboista jest krótka historia skoczni narciarskich znajdujących się w tureckim Erzurum powstałych w 2010 roku. Obiekty częściej bywały niedostępne niż dostępne dla skoczków. Od ponad roku na dwóch największych obiektach kompleksu Kiremitliktepe znów nie da się skakać po tym jak na ich terenie osunęła się ziemia.
- Nasi zawodnicy przebywają głównie w słoweńskim ośrodku narciarskim Planica pod okiem głównego trenera naszej kadry narodowej Nejca Franka. Kadra A spędza na obozach za granicą około 7-8 miesięcy w roku. Ze względu na braki w budżecie nasza drużyna B może przebywać na zgrupowaniach tylko przez 1-2 miesiące. Rocznie wydajemy na obozy około 150-200 tysięcy euro - informuje wiceprezes Tureckiej Federacji Narciarskiej Cafer Nuroğlu.
Dodajmy, że podczas niedawnych zawodów FIS Cup w Szczyrku, kibice mieli okazję po raz pierwszy zobaczyć debiutujących w zawodach FIS przedstawicieli tamtejszej kadry B. Zgodnie z przewidywaniami zajęli odległe lokaty. Najlepszy z nich, Taha Emin Delikaya, znalazł się na 68. i 65. miejscu.
Nie tylko skocznie zostały uszkodzone, ale również ich otoczenie posiane roślinnością. Przed dwoma laty zostało najpierw wysuszone przez słońce, a potem strawione przez pożar i zamieniło się w popiół. - Ukończyliśmy na nowo architekturę krajobrazu, zbudowaliśmy też hotel dla sportowców, ale na największych skoczniach wciąż nie da się skakać. Do torów najazdowych potrzebne są specjalne urządzenia i ekipy ekspertów. Nasze firmy tego nie rozumieją - przyznaje Nuroğlu.
Z kolei dyrektor prowincji Erzurum ds. młodzieży i sportu, Birdal Öztürk daje nadzieje na rychłe przywrócenie skoczni do regularnego użytkowania. - Byli już u nas specjaliści z Niemiec i zajęli się kwestią torów. Wykonaną przez nich dokumentację przesłaliśmy do ministerstwa, czekamy na akceptację. Istnieje zalecenie Niemców, aby tory przykryć drewnem. Rozwiążemy problemy i postaramy się możliwie jak najszybciej oddać skocznie do użytku – zapowiedział.
Kompleks Kiremitliktepe gościł w przeszłości zawodników w ramach Zimowej Uniwersjady w 2011 roku, Mistrzostw Świata Juniorów 2012, Europejskiego Festiwalu Młodzieży Europy w 2017 roku czy konkursów Pucharu Kontynentalnego. Erzurum znalazło się przed kilkoma laty w jednym ze wstępnych kalendarzy Pucharu Świata, ale tureccy działacze nie byli gotowi na organizację tak dużej imprezy.