"Jestem bardzo zmobilizowany" – Aleksander Zniszczoł wypatruje zimy
– Zapatruję się na nadchodzący sezon pozytywnie, jestem bardzo zmobilizowany przed zimą. Lato było dla mnie fajne. Przez większość tego okresu skakałem na bardzo wysokim poziomie – mówi Aleksander Zniszczoł, który po najlepszej zimie w dotychczasowej karierze awansował do Kadry Narodowej A. W sierpniu 29-latek po raz pierwszy w karierze stanął na podium Grand Prix, finiszując drugi w Szczyrku.
– Zaliczyłem małe potknięcie w Hinzenbach i Klingenthal, ale dobrze wiedziałem, że znajdę rozwiązanie i wrócę na właściwe tory. Tak się właśnie stało na ostatnim zgrupowaniu. Jestem dużo bardziej pewny siebie na podstawie mojej dyspozycji – mówił o finale Grand Prix i po pierwszych skokach na torach lodowych, które Biało-Czerwoni oddali w Zakopanem.
W tym tygodniu nasi skoczkowie wykonują pierwsze próby na śniegu w Lillehammer, natomiast jeszcze kilka dni temu byli na Cyprze, gdzie korzystali z ostatnich promieni słońca i wakacyjnej aury.
– Podczas zgrupowania na Cyprze nabieraliśmy witaminy D przed sezonem i wyjazdem do Ruki. Byliśmy w bardzo fajnym i dużym hotelu, z super wyposażeniem. Codziennie mogliśmy realizować treningi na bardzo wysokim poziomie. Do tego mogliśmy zabrać ze sobą rodziny. Poranki poświęcaliśmy na sport, a popołudniami przebywaliśmy z bliskimi, integrując się ze wszystkimi – wspomina Zniszczoł.
– To świetne przygotowanie do zimy, która nadchodzi. W Polsce temperatura oscyluje w granicach zera, a na Cyprze termometry wskazywały 25 stopni Celsjusza. Na Cyprze ćwiczyliśmy szczególnie technikę i dynamikę na platformie dynamometrycznej. Te testy odbyły się dwukrotnie, na koniec obozu był ostateczny sprawdzian. Skupialiśmy się na skuteczności działań i relaksie – uzupełnia.
Aleksander Zniszczoł to jeden z pięciu reprezentantów Polski, którzy w przyszłym tygodniu rozpoczną bój o Kryształową Kulę – w fińskiej Ruce. Trener Thomas Thurnbichler do Kraju Tysiąca Jezior zabierze także Dawida Kubackiego, Kamila Stocha, Pawła Wąska oraz aktualnego mistrza świata – Piotra Żyłę. Na 142-metrowym obiekcie odbędą się dwa konkursy indywidualne.