Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

"Przełknąć tę gorycz i wziąć się do roboty" – Kubacki po Klingenthal

– To dla nas wszystkich kolejna lekcja – powiedział Dawid Kubacki o weekendzie w Saksonii. W Klingenthal nasz reprezentant zajął 15. i 28. miejsce, a w zestawieniu Pucharu Świata jest 24. z dorobkiem 46 punktów.

– Nie działało to tak fajnie. Skoki były dużo płynniejsze z progu, przejście do lotu było płynniejsze, ale brakuje efektu. Nie ma energii, która pozwalałaby się napędzić i odlatywać na dole. To w tej chwili największy brak. To się znajdzie, ale to wymaga czasu. W piątek przyjechałem z konkretnym założeniem, fajnie to działało, ale później zaczęły się schody. To nie jest to, co chciałem pokazywać w ten weekend. Nie jest tak, że w nogach nie ma energii. Problem jest techniczny. Co z tego, że energia jest, skoro siła razy błąd nie wróżą niczego dobrego. Siła się rozprasza, nie ma rotacji, energii oraz prędkości w locie – analizuje 33-latek.

– To dla nas wszystkich kolejna lekcja. Wyciągnę jednak kilka pozytywów po tym weekendzie, mimo wszystko. Jak mówiłem już po Lillehammer, wprowadzone zmiany nie zaskoczą z dnia na dzień. Chciałbym, żeby tak było, czasami tak wyjdzie, ale jeszcze ten dzień nie nastąpił. W piątek było dużo lepiej, do czołówki i tak brakowało, ale to już są prognostyki tego, że da się. Nie od dziś wiadomo, że droga ze złego do dobrego jest długa i wyboista, a z dobrego do złego jest szybka i przyjemna – kontynuuje mistrz świata z 2019 roku.

– Na kolejny tydzień mamy zaplanowany spokojny trening w Zakopanem. Myślę, że jeśli uda się skoczyć, wówczas będzie to dobra baza przed kolejnym weekendem. Mam w sobie dość cierpliwości, nie brak mi woli walki o to, żeby było lepiej. Złość się pojawia i na pewno nie będzie to przyjemny wieczór dla nas wszystkich, ale od poniedziałku trzeba wrócić do pracy. Trzeba przełknąć tę gorycz i wziąć się do roboty, bo inaczej się nic nie zmieni – dodał triumfator Turnieju Czterech Skoczni 2019/20.

Gospodarzem czwartego weekendu z cyklu Pucharu Świata będzie Engelberg. Przedświąteczne zawody odbędą się na Gross-Titlis-Schanze (HS140), na której przed rokiem Dawid Kubacki wygrał jeden z konkursów.