Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Aleksander Zniszczoł: Super skok w nowy rok

128 oraz 133 metry - po takich skokach Aleksander Zniszczoł zajął dwudzieste pierwsze miejsce w noworocznym konkursie w Gramisch-Partenkirchen, gromadząc 255,4 punktu. Tym samym okazał się najlepszym z Polaków.

W rozegranej tuż przed konkursem serii próbnej skoczek z Wisły zajął wysokie, siódme miejsce. W konkursie już tak dobrze nie było, ale Zniszczoł i tak może cieszyć się z pierwszych punktów pucharu świata w tym sezonie.

- Dzisiejsze zawody były w moim wykonaniu na fajnym poziomie. Bardzo się cieszę z tych skoków, które oddałem. Był solidne, szczególnie skok próbny i skok w drugiej serii, bo one były bardzo podobne. Po serii próbnej, gdy zobaczyłem, że mogę wskakiwać do pierwszej dziesiątki, chyba mi się trochę głowa za bardzo rozgrzała. Ale to też pokazuje, że nic nie jest poza moim zasięgiem. Czyli muszę kontunować tę pracę, którą zacząłem 31 grudnia, a kontynuowałem już pierwszego stycznia. Był to dla mnie super skok w nowy rok - ocenił Aleksander Zniszczoł. 

- Dziś jedziemy już do Innsbrucka, na kolejne zawody. Lubię skocznię w Innsbrucku, choć trzeba mieć na niej szczęście, bo wiatr lubi tam kręcić. Ale jak daleko sięgam pamięcią, to fajnie mi się tam skakało, więc to dla mnie fajny wyjazd. Cieszę, się, że to już jutro, bo nie przerwę mojej passy - stwierdził zawodnik klubu WSS Wisła.

Doświadczony skoczek za dwa miesiące skończy 30 lat. Jednak obecna edycja Turnieju Czterech Skoczni jest dopiero piątą w jego karierze. W świetle tego nie powinno dziwić, że dzisiejsze, 21. miejsce to jego drugi najlepszy wynik w historii występów w poszczególnych konkursach tej imprezy. Zniszczoł po raz pierwszy zdobył dziś punkty pucharu świata na skoczni w Garmisch-Partenkirchen. W pierwszej serii pokonał Fina Niko Kytösaho. W klasyfikacji turnieju plasuje się obecnie na dwudziestej ósmej pozycji z dorobkiem 370,3 punktu. Kwalifikacje do trzeciego konkursu TCS już jutro, gdyż konkurs w Innsbrucku odbędzie się 3. stycznia, co zdarza się dość rzadko. Zwyczajowo rozgrywany jest 4. stycznia.