W Worochcie odbyły się mistrzostwa Ukrainy (pełne wyniki)
W ostatnich dniach na kompleksie skoczni w Worochcie rozegrano rywalizację o tytuł mistrza Ukrainy. Nie było niespodzianek, najważniejsze trofea wywalczyli sportowcy, którzy najlepiej prezentują się w zawodach międzynarodowych.
Mistrzem Ukrainy wśród mężczyzn na skoczni K-75 został Witalij Kaliniczenko z Worochty, dzięki skokom na odległość 82 m i 74,5 m. Srebro zdobył Jewhenij Marusiak pochodzący z Krzyworówni. Oddał skoki na 81,5 m i 71,5 m. Trzecie miejsce wywalczył Mykoła Smyk po próbach na odległość 78,5 m i 71 m. 17-latek niedawno w Szczyrku zdobył swoje pierwsze punkty zimowej części FIS Cup. Pierwsze miejsce wśród kobiet zajęła Żanna Hłuchowa, uzyskując 68 m i 71 m. Zawodniczka zaliczyła groźnie wyglądający upadek podczas niedawnych mistrzostw świata juniorów, ale szybko wróciła do pełni sił.
Wyżej wymienieni Kaliniczenkko, Marusiak i Hłuchowa przy wsparciu Denisa Cwietkowa zdecydowanie zwyciężyli w konkursie drużyn mieszanych. Na skoczni K-90 pierwszym miejscem podzielili się Marusiak i Kaliniczenko, uzyskując na koniec zmagań dokładnie tę samą notę. Ten pierwszy uzyskał 90,5 m i 91 m., drugi skoczył 92,5 m i 90,5 m. Brązowy medal ponownie wywalczył Smyk, skacząc 85 i 87. Wśród kobiet znów triumfowała Hłuchowa. Rywalizowali także juniorzy i dzieci.
Przy okazji zawodów w Worochcie Jewhen Marusiak został uhonorowany Dyplomem Rady Najwyższej Ukrainy za "liczne osiągnięcia na światowej arenie sportowej w sportach zimowych". Poprzedni sezon był dla Marusiaka bardzo udany. Pomimo sporadycznych startów w Pucharze Świata zdobył rekordowe jak na tamtejsze realia 21 punktów do klasyfikacji generalnej. Podczas mistrzostw świata w Planicy dwukrotnie plasował się w czołowej trzydziestce, a 17. miejsce na mniejszej skoczni okrasił nawet chwilowym rekordem skoczni. W Klingenthal jako pierwszy Ukrainiec wygrał zawody Pucharu Kontynentalnego, deklasując przy okazji resztę stawki. Kilkakrotnie poprawiał rekord Ukrainy, by w Planicy wyśrubować go do 213,5 metra. Tej zimy może pochwalić się jedynie miejscem w "30" podczas mistrzostw świata w lotach.