Kobiety nie powalczą o Małą Kryształową Kulę
Już w piątek w Oslo zainaugurowana zostanie tegoroczna edycja Raw Air. Nadchodzący turniej będzie wyjątkowy, gdyż w jego trakcie po raz pierwszy rozegrane zostaną konkursy Pucharu Świata pań w lotach narciarskich. Chociaż zawodniczki będą walczyły w Vikersund o pucharowe punkty, to nie będzie im jeszcze dane rywalizować o Małą Kryształową Kulę.
Przypomnijmy, iż podczas ubiegłorocznej edycji Raw Air po raz pierwszy w historii przeprowadzono konkurs lotów narciarskich kobiet. Zawody w Vikersund nie były jednak zaliczane do Pucharu Świata i przeprowadzono je wyłącznie w ramach norweskiego turnieju. Triumfatorką została Ema Klinec, która lotem na 226 metr ustanowiła rekord świata kobiet w długości skoku. Drugie miejsce zajęła Silje Opseth, a trzecia była Yuki Ito.
Historyczny konkurs lotów pań spotkał się z pozytywną reakcją, dzięki czemu skoczkinie powrócą w tym roku do Vikersund. W tegorocznym programie turnieju Raw Air zaplanowano dwa konkursy na Vikersundbakken (HS240). Po raz pierwszy będą miały one rangę Pucharu Świata pań, zaś zawodniczki będą walczyły o punkty do klasyfikacji generalnej cyklu.
Chociaż loty narciarskie kobiet oficjalnie znalazły się w programie Pucharu Świata, zaś podczas weekendu w Vikersund do zdobycia będzie łącznie 200 punktów do klasyfikacji generalnej, to zawodniczki nie powalczą jeszcze o Małą Kryształową Kulę dla najlepszej lotniczki sezonu. Zdaniem FIS jest jeszcze za wcześnie na wręczanie tego trofeum.
- W tym sezonie nie będzie przyznanej Małej Kryształowej Kuli za loty narciarskie kobiet. Wciąż jesteśmy w fazie ewolucji i naszym zdaniem obecnym priorytetem jest ustabilizowanie pozycji lotów narciarskich dla pań bez dodawania zbytniego napięcia. Mamy również nadzieję, że w przyszłości będziemy mieli więcej niż jednego organizatora lotów kobiet - przyznaje dyrektor męskiego Pucharu Świata, Sandro Pertile.
Oprócz Vikersund, w minionym roku zainteresowanie organizacją lotów narciarskich kobiet wyraziły Oberstdorf oraz Planica. Ich propozycje nie spotkały się jednak z aprobatą władz światowej federacji. Słoweńcy obecnie ubiegają się organizację mistrzostw świata w lotach w 2028 roku i mają nadzieję, że to podczas ich czempionatu po raz pierwszy o medale powalczą skoczkinie.
W tegorocznych zawodach w lotach narciarskich kobiet wystąpi maksymalnie 20 zawodniczek. Priorytet startu będzie miała czołowa piętnastka klasyfikacji generalnej Pucharu Świata pań po konkursach w Trondheim. Do tego grona dołączy maksymalnie 5 skoczkiń z pierwszej "15" klasyfikacji Raw Air, które nie znajdują się w czołowej piętnastce PŚ.
Konkursy lotów w Vikersund będą najbardziej dochodowymi dla pań w obecnym sezonie Pucharu Świata. Zwyciężczyni zawodów zainkasuje 10 tysięcy franków szwajcarskich, druga zawodniczka otrzyma 8 tysięcy CHF, a trzecia - 6 tysięcy CHF. Łączna pula nagród dla całej startującej dwudziestki skoczkiń wyniesie 66.300 CHF.