PŚ w Planicy: Już o 9:30 wielki finał sezonu! (lista startowa)

To ostatnia niedziela... Pucharu Świata w skokach narciarskich 2023/2024. Już o 9:30 na Letalnicy (HS240) w Planicy rozegrany zostanie finałowy konkurs tej zimy. W trzydziestoosobowym gronie uczestników zobaczymy czterech reprezentantów Polski, zaś do rozstrzygnięcia pozostały triumfy w Pucharze Świata w lotach oraz Planica 7. Swoje ostatnie skoki w karierze odda bohater gospodarzy, Peter Prevc. Z polskimi fanami skoków pożegna się natomiast komentator Eurosportu Marek Rudziński.

W sobotę w Planicy udało się rozegrać jedną serię konkursu drużynowego. Po zwycięstwo sięgnęli Austriacy. Zdobywcy Pucharu Narodów wyprzedzili o 10,5 punktu drugich Słoweńców, u których upadek zaliczył Timi Zajc. Na najniższym stopniu podium stanęli Norwegowie. Polacy w składzie: Piotr Żyła, Kamil Stoch, Dawid Kubacki i Aleksander Zniszczoł na półmetku rundy zajmowali nawet drugą pozycję, ale ostatecznie zakończyli rywalizację na piątym miejscu.

Podczas zawodów doszło do trzech groźnych upadków w wykonaniu Deckera Deana, Giovanniego Bresadoli i Timiego Zajca. Najpoważniejszy okazał się wypadek Włocha, który doznał zerwania więzadeł w kolanie. Oczywiście, Bresadoli zabraknie na starcie finałowego konkursu sezonu. Podobnie jak Zajca, którego upadek nie był w skutkach aż tak groźny, jak początkowo się spodziewano.

Bohaterem niedzieli - bez względu na sportowy wynik - będzie Peter Prevc. Mistrz świata w lotach narciarskich z Bad Mitterndorf (2016), medalista igrzysk olimpijskich w Soczi (2014) i Pekinie (2022) oraz mistrzostw Świata w Oslo (2011) i Val di Fiemme (2013), zdobywca Kryształowej Kuli (2015/2016) i triumfator Turnieju Czterech Skoczni (2015/2016) kończy dziś swoją pełną sukcesów karierę. Wybitny słoweński skoczek prezentuje wysoką formę, co potwierdził piątkowym zwycięstwem na Letalnicy. Jeżeli Pero powtórzy ten rezultat również dziś, to podobnie jak przed trzema dekadami Andreas Felder (29 marca 1992 r. w Planicy) odniesie zwycięstwo w swoim ostatnim w życiu starcie w zawodach PŚ.

W niedzielę z polskimi sympatykami skoków narciarskich pożegna się również Marek Rudziński. Obchodzący 70. urodziny komentator sportowy, związany od 2000 roku z Eurosportem (z przerwą na lata 2012-2017 w Telewizji Polskiej) postanowił przejść na emeryturę wraz z zakończeniem tegorocznych letnich igrzysk olimpijskich w Paryżu. To oznacza, iż finałowe zawody sezonu 2023/2024 na Letalnicy będą ostatnim konkursem Pucharu Świata skomentowanym przez pana Marka, który w tym stuleciu zrelacjonował blisko 650 rywalizacji tej rangi.

Jeszcze przed startem finałowego konkursu rozstrzygnięte są dwie całosezonowe klasyfikacje Pucharu Świata. Trzecią w karierze Kryształową Kulę odbierze dziś Stefan Kraft. Austriak stanie na pucharowym podium u boku Ryoyu Kobayashiego i Andreasa Wellingera. Puchar Narodów obronili z kolei Austriacy. Za ich plecami toczy się jednak walka o drugą lokatę. W sobotę Słoweńcy wyprzedzili dotychczasowych wiceliderów, Niemców, uzyskując nad nimi 19 punktów przewagi.

Najciekawiej zapowiada się rywalizacja w Pucharze Świata w lotach narciarskich. W grze o Małą Kryształową Kulę pozostało trzech zawodników - Stefan Kraft (376 pkt.), Peter Prevc (342) oraz Daniel Huber (329). W najlepszej sytuacji jest prowadzący zdobywca wielkiej Kryształowej Kuli, ale Austriak prezentuje się znacznie słabiej w Planicy od swoich dwóch najgroźniejszych konkurentów. Bardzo możliwe, że walka o lotnicze trofeum będzie trwała aż do ostatniego skoku dzisiejszego konkursu!

Zobacz aktualną klasyfikację Pucharu Świata w lotach >>>

Kwestią otwartą pozostaje również walka w klasyfikacji turnieju Planica 7. Obecnie na prowadzeniu znajduje się Daniel Huber, który ma 26,9 punktu przewagi nad Peterem Prevcem oraz 38,4 pkt. nad Ryoyu Kobayashim. Dzisiejsze dwie serie konkursowe zadecydują o tym, kto odbierze czek na 20 tysięcy franków szwajcarskich oraz efektowne trofeum zaprojektowane przed 12-letnią Tjasę Vres. To właśnie autorka zwycięskiej konkursowej pracy dostąpi honoru wręczenia nagrody triumfatorowi cyklu.

Zobacz aktualną klasyfikację Planica 7 >>>

Dzisiejszy konkurs zakończy 45. sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich. Do tej pory najwięcej razy w klasyfikacji generalnej cyklu - czterokrotnie - triumfowali Fin Matti Nykaenen (1983, 1985, 1986, 1988) i Adam Małysz (2001, 2002, 2003, 2007). Po Kryształową Kulę dwukrotnie sięgał inny z Polaków, Kamil Stoch (2014, 2018). W biało-czerwonym dorobku znajduje się również druga pozycja Stocha (2017) oraz trzecie lokaty Stanisława Bobaka (1980), Małysza (2011) i Stocha (2013, 2019 i 2021).

W Pucharze Narodów najczęściej, bo 21-krotnie (wliczając obecny sezon) zwyciężali Austriacy. Ponadto po to trofeum sięgali również Norwegowie (9 razy), Finowie (7 razy), Japończycy (3 razy), Niemcy (trzykrotnie) oraz Polacy (dwukrotnie). Oprócz triumfów w sezonach 2016/17 i 2018/19, Biało-Czerwoni mają w swoim dorobku także drugą lokatę (2020/21) oraz dwa trzecie miejsca (2010/11 i 2017/18).

Począwszy od sezonu 2002/2003 - zgodnie z przepisami - jeśli finałowy konkurs sezonu Pucharu Świata odbywa się na skoczni mamuciej, to bierze w nim udział czołowa trzydziestka klasyfikacji generalnej cyklu. Jeśli gospodarze finału nie mają w tym gronie czwórki zawodników, to mogą dodać do listy dodatkowych skoczków, aby osiągnąć tę kwotę. Od sezonu 2015/2016 możliwy jest również trzydziestoosobowy finał na mniejszych obiektach, choć od tamtego czasu taka sytuacja jeszcze nie nastąpiła.

Ostatnią nowością w przepisach finału sezonu jest kolejność startowa w finałowym konkursie. Począwszy od poprzedniej zimy, w pierwszej serii zawodnicy startują w kolejności opartej na klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, a nie PŚ w lotach.

Z czołowej trzydziestki klasyfikacji generalnej PŚ 2023/2024 brakuje pięciu zawodników - Timiego Zajca (14. miejsce), Philippa Raimunda (20.), Kristoffera Eriksena Sundala (21.), Halvora Egnera Graneruda (24.) oraz Giovanniego Bresadoli (30.). Wspomianych skoczków zastąpią Robert Johansson (33.), Junshiro Kobayashi (34.), Benjamin Oestvold (35.), Erik Belshaw (36.) oraz Antti Aalto (40.).

W gronie 30 zawodników z dziesięciu państw znajduje się czterech Polaków - Dawid Kubacki (nr 8), Kamil Stoch (nr 9), Piotr Żyła (nr 10) i Aleksander Zniszczoł (nr 13).

Zdaniem bukmacherów (Superbet) głównym faworytem finałowego konkursu sezonu w Planicy jest Daniel Huber (kurs: 1.95). Tuż za Austriakiem na liście kandydatów do zwycięstwa znajdują się Peter Prevc (3.50), Johann Andre Forfang (8.00) i Ryoyu Kobayashi (12.00). Załóż konto z kodem SKIJUMPING, wnieś depozyt o wartości co najmniej 50 PLN i odbierz bonus powitalny 100% pierwszej wpłaty (do 200 PLN) oraz ekskluzywny freebet o wartości 34 PLN. Pamiętaj! Pierwszy tydzień grasz bez ryzyka z ofertą Cashback do 3500 PLN, a pobierając aplikację mobilną do 7 dni od momentu rejestracji, dostajesz dodatkowe 20 PLN w formie freebetu.

W porze niedzielnej rywalizacji wiatr w Planicy ma osiągać średnią prędkość 1 m/s, a temperatura powietrza ma wynosić +3°C. Zawody mają przebiegać w słonecznej aurze.

Oficjalnym rekordzistą Letalnicy (HS240) jest Ryoyu Kobayashi. Reprezentant Japonii podczas zawodów Pucharu Świata w 2019 roku poszybował na 252 metr. Rok wcześniej próby na odległość 253,5 metra nie ustał Gregor Schlierenzauer.

O 8:30 ma rozpocząć się seria próbna przed zaplanowanym na 9:30 finałowym konkursem sezonu.

Transmisję z zawodów przeprowadzą TVN (9:05), Eurosport 1 (9:00) i Player.pl (9:20).

Wyniki "na żywo" będziecie mogli śledzić za pośrednictwem relacji LIVE Berkutschi >>

lub relacji LIVE FIS >>