Strona główna • Fińskie Skoki Narciarskie

„Trochę nieuczciwe” – Ahonen o rekordzie Kobayashiego

W ubiegły piątek minął miesiąc od dnia, kiedy Ryoyu Kobayashi jako pierwszy skoczek narciarski zbliżył się do niebotycznej granicy 300 metrów. Japończyk – w ramach akcji marketingowej producenta napojów energetycznych – poszybował na 291. metr w islandzkim Akureyri, gdzie na tę okazję powstała tymczasowa skocznia do lotów narciarskich. Mieszane uczucia co do wyczynu 27-latka ma Janne Ahonen, fińska legenda tej dyscypliny.


Janne Ahonen w minionym tygodniu odwiedził Polskę, by promować swoją biografię. Przy tej okazji 47-latek pochodzący z Lahti spotkał się z przedstawicielami mediów, otrzymując pytania z przeróżnych dziedzin życia i sportu. Jednym z częściej poruszanych tematów był kwietniowy wyczyn Ryoyu Kobayashiego, który na północy Islandii uzyskał 291 metrów.

– Byłem bardzo zaskoczony, gdy pierwszy raz o tym usłyszałem. Nie miałem pojęcia, że ktoś buduje taki obiekt – nie ukrywa Janne Ahonen w wywiadzie dla sport.tvp.pl.

Duże wrażenie na Finie wywarła lokalizacja, gdzie zdecydowano się zrealizować omawiany projekt.

– To był naprawdę szalony skok i fantastyczne zdarzenie. Przede wszystkim to, że w ogóle zbudowano taką skocznię w Islandii, a Ryoyu Kobayashi z niej skoczył – powiedział Janne Ahonen w rozmowie z Tomaszem Smokowskim na antenie Kanału Sportowego.

Przeczytaj także: 291 metrów! Rekordowy wyczyn Ryoyu Kobayashiego [WIDEO]

Pięciokrotny triumfator Turnieju Czterech Skoczni kwestionuje jednak ramy sprawiedliwości akcji zorganizowanej na północy Europy, a co za tym idzie, odnoszenie wyniku Kobayashiego do osiągnięć innych zawodników.

– Powiedziałbym, że to było trochę nieuczciwe, ponieważ inni nie zostali tam zaproszeni. Tylko jeden zawodnik mógł tam skoczyć, a inni takiej możliwości nie otrzymali – dodał podczas Hejt Parku w Kanale Sportowym.

W warunkach rywalizacji najdłuższym ustanym skokiem pozostaje odległość 253,5 metra, którą w 2017 roku w Vikersund osiągnął Austriak Stefan Kraft.

– Absolutnie rekordzistą świata jest według mnie Stefan Kraft. Ryoyu skoczył najdalej, ale rekord świata wciąż należy do Krafta – podzielił się swoją opinią Ahonen z Mateuszem Leleniem przed kamerami TVP Sport.

Dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli wyraża jednak pełen podziw dla wyczynu Kobayashiego.

– W każdym razie był to niesamowity lot – podkreślił Janne Ahonen.

Przeczytaj także: Oświadczenie FIS na temat rekordowego lotu Ryoyu Kobayashiego