Strona główna • Słoweńskie Skoki Narciarskie

Cene Prevc został... stand-uperem

Skoki narciarskie to już przeszłość dla niedawnego jeszcze reprezentanta Słowenii Cene Prevca. Były skoczek rzucił się w wir nowych obowiązków i aktywności. Jedną z nich jest rozśmieszanie ludzi podczas występów stand-upowych.


- Być może jestem zbyt ciekawy świata jak na kogoś, kto powinien skupić się wyłącznie na skokach narciarskich i zostaniu czołowym sportowcem. Chcę spróbować w życiu wielu innych rzeczy. Przede wszystkim chcę wnieść coś na tak wysoki poziom, jak udało mi się to w skokach narciarskich - wyjaśnie  Prevc magazynowi Metropolitan.

Mieszkaniec Kranja  miał niezwykle produktywny ostatni rok. Wraz z żoną Juliją  otworzył kawiarnię i cukiernię Homan, Pracy nie brakuje. - Mój budzik włącza się około czwartej lub piątej rano. W kawiarni jestem około szóstej. Do domu wracam między 21:00 a 23:00. Czasem muszę jeszcze coś zrobić i okazuje się, że nagle jest druga w nocy - tłumaczy Prevc.

Cene otwarcie przyznaje, że jego tempo życia jest jeszcze szybsze niż za czasów kariery sportowej. W napiętym harmonogramie znajduje jeszcze czas na rozśmieszanie ludzi. Pod koniec sierpnia wystąpi na największej imprezie stand-upowej w Słowenii. Festiwal Panč odbędzie się w dniach 21–25 sierpnia na zamku w Lublanie. Nie będzie to zresztą jego pierwszy tego typu występ. 

Przypomnijmy, że Cene Prevc zakończył karierę po najlepszym sezonie w życiu. Zimą 2021/22 wywalczył swoje pierwsze podium w zawodach Pucharu Świata, zajmując trzecie miejsce w Willingen. Dobre występy na przestrzeni całej zimy pozwoliły mu wskoczyć do czołowej dziesiątki na koniec sezonu. Podczas igrzysk w Pekinie wywalczył srebrny medal drużynowo, a indywidualnie zajął 12. miejsce na dużej skoczni.