Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

„Zapoznanie się może być dobrym pomysłem” – Kubacki o zgrupowaniu Polaków w Trondheim

Dawid Kubacki kontynuuje solidny sezon letni. 34-letni reprezentant Polski, który w Courchevel był najlepszym z Polaków przy okazji inauguracji Letniego Grand Prix 2024, w ostatnią środę sierpnia wygrał Międzynarodowy Memoriał Olimpijczyków w Szczyrku. W najbliższych dniach indywidualny medalista olimpijski z Pekinu będzie miał okazję lepiej zapoznać się z areną przyszłorocznych mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym.


– Ten start mieliśmy trochę przy okazji naszego zgrupowania w Szczyrku. Myślę, że dobrze było sobie skoczyć w zawodach. Podwórkowych, bo podwórkowych, ale zawsze to element rywalizacji. Pojawia się trochę adrenaliny. Można sprawdzić, jak w zawodach sprawdza się to, nad czym się pracowało. To było przyjemne skakanie, trafiliśmy też na dobrą pogodę. To były takie zawody w starym stylu, co czasami też jest fajne – skomentował Kubacki środowy start w Szczyrku na kompleksie Skalite im. Beskidzkich Olimpijczyków.

– Stale pracuje się nad czymś innym, aby ustabilizować swoją dyspozycję. Wydaje mi się, że cały czas jestem na etapie stabilizowania progu na fajnym poziomie. To jeszcze nie jest to, co ma być. Na kolejnych elementach za bardzo jeszcze się nie koncentruję, bo 90% sukcesu jest na progu. Praca wre, praca w trakcie. To nie jest jeszcze etap zakończony – mówi na temat swojej aktualnej dyspozycji.

Początek września w przypadku reprezentacji Polski oznacza zgrupowanie na kompleksie Granaasen w Trondheim, gdzie na przełomie lutego i marca rozdane zostaną medale światowego czempionatu narciarzy klasycznych.

– W przypadku takich skoczni, które są nowe, a mamy na nich oddane tylko kilka skoków konkursowych zimą, zapoznanie się z nimi może być dobrym pomysłem. Z drugiej strony był na przykład Pekin, gdzie polecieliśmy po raz pierwszy na igrzyska i też się dało. Teraz nie ma tak dużych różnic między skoczniami, kiedy są budowane pod nowoczesne profile. Są do siebie bardzo podobne. Nie ma elementów, które na nowych skoczniach mogą bardzo zaskoczyć – uważa Kubacki.

Biało-Czerwoni w Norwegii przetestują także bazę noclegową, gdzie spędzą najważniejsze wydarzenie sezonu 2024/25.

– Sport zajmuje większość czasu na takich imprezach, ale dobrze jest, by w bazie noclegowej dało się wolny czas spędzić trochę inaczej, a nie tylko w pokoju, gdzie ma się tylko łóżko, szafkę nocną i ubikację. Do tego dwie walizki na środku pokoju, bo nie ma ich gdzie wcisnąć. To na pewno dość istotne, żeby mieć komfort porobienia czegoś innego w wolnym czasie. Wszystko po to, by nie zwariować podczas wyjazdu dość długiego jak na nasze standardy. Podczas imprez rangi mistrzowskiej jest trochę więcej czasu w jednym miejscu. Można jakoś zagospodarować czas. Czasami przyjeżdżają partnerki, można się z nimi spotkać i przejść na kawę. To też jest dobre, żeby oderwać głowę od aspektu sportowego. Na kolejny dzień wraca się do pracy z większą werwą – kończy Kubacki.