Sorschag jak Roglic? Była skoczkini reprezentuje Kosowo w... kolarstwie
Wczoraj informowaliśmy o kulisach rozstania Sophie Sorschag z Kosowskim Związkiem Narciarskim. Okazuje się, że to nie wszystkie nowe wieści na temat byłej skoczkini. Blisko 26-letnia sportsmenka nadal reprezentuje Kosowo, z tym że... w kolarstwie.
- Zawsze kochałam jazdę na rowerze - przyznaje Sorschag. - Ale jako zawodniczka uprawiająca skoki narciarskie nie miałam na to czasu. W tym roku było trochę inaczej. Często jeżdżę na rowerach szosowych i przez przypadek trafiłam na stronę internetową Kosowskiej Federacji Kolarskiej. Zobaczyłam ogłoszenie o mistrzostwach Kosowa w kolarstwie. Natychmiast skontaktowałam się z prezesem federacji Avni Nuhą i zapytałam, czy mogę wziąć w nich udział. Nie dostałem jednak żadnej konkretnej odpowiedzi.
Sorshag nie zniechęciła się jednak. Wystartowała w końcu w wyścigu w Słowenii, reprezentując barwy swojej drugiej ojczyzny. - Zdecydowałam się wziąć udział w słynnym wyścigu kolarskim "L'Etape Slovenia" nie w barwach Austrii, ale Kosowa. Startując z zawodowymi kolarzami, zajęłam szóste miejsce pośród zawodników nie posiadających drużyny. Oczywiście dało mi to dużo pewności siebie. Prowadzę teraz normalne życie studenckie i nie mam profesjonalnej drużyny, z którą mogłabym dołączyć do zawodowej elity kolarstwa szosowego. Ale zobaczymy, co przyniesie przyszłość - wyjaśnia drużynowa mistrzyni świata w skokach z 2021 roku.
Tymczasem Kosowski Komitet Olimpijski liczy na to, że Sorschag wróci jeszcze do reprezentowania Kosowa na skoczni narciarskiej. "Jeśli chodzi o kwestię Sophie Sorschag, to jest to całkowicie wewnętrzna sprawa federacji i zawodniczki, ale my w komitecie olimpijskim mamy nadzieję, że wszelkie nieporozumienia, jakie pojawiły się w tej sprawie, zostaną wyjaśnione i Sophie będzie nadal skakać dla Kosowa" - napisał Kosowski Komitet Olimpijski w swoim oświadczeniu. Instytucja ta poinformowała również, że Międzynarodowy Komitet Olimpijski zaproponował skoczkini stypendium Solidarności Olimpijskiej, ale sama zawodniczka miała odmówić jego przyjęcia.