Ciężka sytuacja Heinza Kuttina
"Niepokoi mnie to, zastanawiam się, co dalej. Co zrobić, żeby było lepiej. Ani Kuttin, ani Tajner nie zrobili z nikogo drugiego Małysza. A teraz jest nawet jeszcze gorzej niż za Tajnera" - dzieli się swoimi spostrzeżeniami prezes Włodarczyk.
"Kuttin kreuje się na człowieka wszechstronnie uzdolnionego. Uważa się za świetnego psychologa i nie korzysta z usług Kamila Wódki, o co prezes ma pretensje.Jak ktoś się zna na wszystkim, to znaczy, że się nie zna na niczym. Dziś o szczegółach decydują specjaliści z danego obszaru działań. Trener będzie musiał nam udowodnić, że zna przyczyny słabej postawy swoich zawodników, bo na dziś mam duże wątpliwości, czy dalej powinien pracować z kadrą" - nie ukrywa Włodarczyk.
"Na pewno mam jakieś przemyślenia, kto mógłby zostać następcą Kuttina. Ale nie chcę o tym rozmawiać publicznie. Nie ma sensu dywagować. Kuttin musi się wybronić i udowodnić, że wie co zrobił źle. Musimy poczekać do 5 kwietnia" - zakończył prezes PZN.
Czy tak otwarta krytyka trenera Kuttina, jeszcze przed zakończeniem sezonu jest słuszna? Wydaje się iż nieco na nią mimo wszystko za wcześnie, ale o losach austriackiego szkoleniowca zadecyduje ostatecznie dopiero zebranie PZN - 5 kwietnia