Treningi w Lillehammer: Liegl i Pettersen skoczyli najdalej
Florian Liegl i Sigurd Pettersen uplasowali się na pierwszych miejscach w dwóch seriach treningowych. Obydwaj lądowali poza granicą 130 m - Austriak na 135 m, a Norweg - na 133,5 m. Adam Małysz sklasyfikowany został na 3. i 12. pozycji.
I trening:
Austriak Florian Liegl oddał najdłuższy skok podczas pierwszej serii treningowej w Lillehammer. Odległość, jaką osiągnął to 135 m (8.belka). Drugą pozycję zajął Andreas Widhoelzl (132,5 m - 6. belka), a trzeci był Adam Małysz (131 m - 6. belka) ex aequo z Andersem Bardalem.
Z pozostałych Polaków, najwyższe miejsce (42.) zajął Robert Mateja, za skok na odległosć 116 m. Kamil Stoch uplasował się na 50. pozycji (112,5 m). Obaj nasi reprezentanci startowali z 8. belki.
Zaskoczeniem mogą być niższe miejsca czołowych zawodników Pucharu Świata: Jakub Janda dopiero 44., Janne Ahonen 29., Risto Jussilainen - 58, a reprezentant gospodarzy - Roar Ljoekelsoey - 22.
Z treningu zrezygnowali Szwajcarzy: Andreas Kuettel, Michael Moellinger i Simon Ammann, a także Noriaki Kasai i Petr Chaadaev.
Zawodnicy z numerami 1-40 skakali z 8. belki, 41-44 z siódmej, a pozostali, od 45. numeru - z 6.
II trening:
Tym razem najdalej lądował Sigurd Pettersen, na 133,5 m. Drugą pozycję wywalczył jego rodak, Tommy Ingebrigtsen (133 m), a trzeci był Robert Kranjec (131,5 m).
Adam Małysz skoczył tym razem 123 m, co pozwoliło mu na zajęcie 12. miejsca. Pozostali Polacy nie sprawili miłej niespodzianki - Robert Mateja był dopiero 50. (112,5 m), a Kamil Stoch - 54. (110 m).
W tej serii wystartowali, nieobecni na pierwszym treningu, Szwajcarzy, a także Noriaki Kasai. Nie skakał natomiast Ivan Karaulov i, podobnie jak poprzednio, Petr Chaadaev.
Zawodnicy 1-26 startowali z 6. belki, 27-30 - z siódmej, a od 31. skoczka - z ósmej.