Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

„Wszystko gotowe” – skocznia w Wiśle naśnieżona na czas

Po wielu obawach związanych z pogodą i formułą rozegrania Pucharu Świata w Wiśle, konkursy odbędą się na śniegu. – Wykonano kawał dobrej roboty – mówi o przygotowaniu skoczni Dawid Kubacki.

– Droga była trudna. Na początku śniegu było sporo, trzy dni były mroźne i nasypaliśmy go dużo, ale podczas ostatnich dni, gdy chłopaki były w Lillehammer i Ruce, w Wiśle było bardzo ciepło i padał deszcz. Dlatego sporo śniegu spłynęło i trzeba było transportować go z Kubalonki do Malinki oraz użyć maszyny, która potrafi produkować śnieg nawet przy 20-25 stopniach na plusie – mówił Adam Małysz, patron obiektu. – Przed kilkoma dniami pojawił się już większy spokój, że faktycznie uda się zorganizować te zawody na śniegu. Wszystkich już trochę opuściły nerwy i mogli swobodnie spać – przyznał na czwartkowej konferencji prasowej.

– Chłopaki dzisiaj skakały na skoczni i wszystko było w porządku. Nie było widać, żeby były jakieś dziury, czy żeby coś było źle przygotowane – dodał Małysz po czwartkowej sesji treningowej. – Oczywiście, jest dosyć twardo, ale tak jest lepiej, niż jakby miało być miękko. Gdy śnieg produkowany z maszyny jest miękki, to się nie lepi i jest wtedy dużo problemów, bo wszystko osuwa się w dół. Tutaj wydaje się, że wszystko jest dobrze. Prognozy pokazują, że w piątek śnieg ma trochę poprószyć. Zobaczymy, bo jednak prognozy nie do końca się sprawdzają. Poza tym wszystko jest gotowe i czeka na zawodników na kwalifikacje i zawody. Oby pogoda dopisała, bo wiemy, że znów ma wiać. Miejmy nadzieję, że tak jak prognozy z zimnem i ze śniegiem się nie sprawdziły, tak z wiatrem też się nie sprawdzą – podsumował.

– Przy tych warunkach pogodowych, jakie mamy, to na pewno było duże wyzwanie. Do samego końca nie było wiadomo, w jakiej formie odbędą się zawody – mówił o sytuacji wiślańskiego obiektu Dawid Kubacki. – Na szczęście udało się tę skocznię naśnieżyć, mamy ją dobrze przygotowaną. Jest rzeczywiście trochę twardo, ale jest równo, a ten śnieg jest związany. Wykonano kawał dobrej roboty, jeżeli chodzi o przygotowanie obiektu. Jeśli w piątek jeszcze trochę poprószy śniegiem, to na pewno ten zeskok będzie idealny – zaznaczył.

Rywalizacja w Wiśle rozpocznie się od mikołajkowych kwalifikacji, które rozpoczną się w piątek o godzinie 18:00. Sobotni konkurs ma ruszyć o 15:05, a niedzielny zaplanowany jest na 15:15. Kwalifikacje do niedzielnego konkursu zostaną rozegrane półtorej godziny przed nim, o 13:45.

Korespondencja z Wisły, Kinga Marchela