Wkrótce montaż oświetlenia na Bergisel, co z Turniejem Czterech Skoczni dla pań?

Już wkrótce rozpocznie się jedna z najbardziej wyczekiwanych inwestycji w świecie skoków narciarskich - instalacja sztucznego oświetlenia na skoczni Bergisel w Innsbrucku. Kciuki za to przedsięwzięcie trzyma przede wszystkim kobieca część środowiska, gdyż od tego zależy start Turnieju Czterech Skoczni dla pań.

- Obecnie trwa proces zatwierdzania inwestycji z państwowym pełnomocnikiem ds. ochrony środowiska, po którym niezwłocznie ogłosimy przetarg i ustalimy harmonogram budowy. Nie możemy jednak zagwarantować zakończenia montażu przed rokiem 2026. – wyjaśnił dyrektor zarządzający ÖSV, Christian Scherer. Jednym z problemów są długie terminy dostaw komponentów oświetleniowych.

Nadzieje zatem, że już w przyszłym roku panie powalczą na czterech skoczniach w ramach niemiecko-austriackiego turnieju nie są wielkie. - Reflektory to podstawowy warunek, ale do wyjaśnienia pozostają jeszcze szczegóły logistyczne. Niemniej od sezonu 2026/27 odbędzie się Turniej  Czterech Skoczni dla pań  jeśli warunki ramowe będą odpowiednie - powiedział Scherer w rozmowie z agencją prasową APA - Austria.

- Każdy rok, w którym nas nie ma na Turnieju, jest straconym rokiem dla kobiecych skoków narciarskich i sportu w ogóle. Oczywiście, że wolałabym cztery skocznie niż dwie, jak jest obecnie, chcemy Turnieju Czterech Skoczni z Innsbruckiem i Bischofshofen - mówi czołowa austriacka skoczkini, Eva Pinkelnig, która rozważa możliwość zakończenia kariery po sezonie olimpijskim i może "nie załapać" się na premierę kobiecego Turnieju.