Strona główna • Norweskie Skoki Narciarskie

„Wrócę i wyjdę z tego silniejsza” – Opseth po otrzymaniu diagnozy

25-letnia reprezentantka Norwegii Silje Opseth potwierdza, że ten sezon się dla niej zakończył. Po upadku na japońskiej Okurayamie zawodniczka musiała zrezygnować z dalszej rywalizacji. Po powrocie do domu poddała się badaniom i otrzymała diagnozę. Norweżka nie ukrywa rozczarowania, ale zapowiada, że będzie walczyć o powrót do rywalizacji w przyszłym sezonie.

– Wróciłam do domu w Norwegii i przeszłam badanie rezonansem magnetycznym oraz konsultację z moim lekarzem. Znaleziono uraz więzadła pobocznego piszczelowego (MCL). Zdjęcia pokazują uszkodzenie 3. stopnia, co oznacza zerwanie, ale moje kolano jest dość stabilne i nie potrzebuję operacji, żeby dobrze się zagoiło. Przez następne sześć tygodni będę nosiła stabilizator, a niebawem zaczynam pracę z fizjoterapeutą. Mam nadzieję, że na śnieg wrócę na początku marca, ale powrót do skoków narciarskich na najwyższym poziomie zajmie trochę czasu. Sezon niestety już dla mnie się skończył – przekazała Opseth za pomocą mediów społecznościowych.

Rekordzistka świata w długości skoku tym samym opuści mistrzostwa świata w Trondheim. Jej nieobecność będzie szczególnie odczuwalna, biorąc pod uwagę, że zawody odbędą się przed norweską publicznością.

Zawodniczka nie ukrywa, że ostatnie dni były dla niej emocjonalnie trudne. – Czuję ogromne rozczarowanie, smutek i frustrację z powodu takiego zakończenia sezonu, zwłaszcza gdy myślę o mistrzostwach świata na własnej ziemi i Raw Air. Wiem, że ciężko będzie mi patrzeć, jak to się dzieje beze mnie. Z drugiej strony czuję ulgę, że kontuzja nie okazała się poważniejsza. To możliwie najlepszych z najgorszych scenariuszów i jestem za to wdzięczna – podkreśla trzykrotna drużynowa medalistka mistrzostw świata. 

Obecny sezon w porównaniu z poprzednim był dla Norweżki zauważalnie gorszy od poprzedniego. Wystartowała jedynie w trzech konkursach, a najwyższą lokatą była 20. pozycja w Lillehammer. Mimo trudnego położenia Opseth pozostaje zdeterminowana. – Spodziewam się, że nadchodzące miesiące będą pełne wyzwań, ale już wcześniej radziłam sobie z trudnymi sytuacjami. Obiecuję wam wszystkim, że wrócę i wyjdę z tego jeszcze silniejsza! – kończy.