Kasai niemal pewny powrotu do Pucharu Świata
52-letni Noriaki Kasai ma za sobą intensywny start sezonu 2024/25. Legenda światowych skoków od początku zimy próbuje swoich sił w Pucharze Kontynentalnym. Teraz wszystko wskazuje na to, że Japończyk w lutym ponownie dostanie szansę w Pucharze Świata.
Sezon 2024/25 rozpoczął się dla Kasaiego od drugoligowego falstartu w Chinach. Trzech Japończyków, w tym omawiany weteran, spóźniło się na start zawodów inaugurujących drugoligowe zmagania w Zhangjiakou. Od tego czasu 52-latek nie opuścił już żadnego konkursu zaliczanego do klasyfikacji generalnej Pucharu Kontynentalnego. Mistrz świata w lotach narciarskich z 1992 roku imponuje regularnością – punktując w każdych zawodach. Do tej pory zgromadził 127 punktów w dziesięciu występach, a najlepiej wypadł w Ruce, gdzie zamknął czołową „10”.
W miniony weekend Kasai trzykrotnie wystartował przed własną publicznością na Okurayamie. W sobotę był trzynasty, a w niedzielę dwukrotnie finiszował dziewiętnasty. Jak informują japońskie media, tym samym wicemistrz olimpijski z Soczi zapewnił sobie miejsce w kadrze Kraju Kwitnącej Wiśni na lutowe zawody w Sapporo, gdzie gospodarze będą dysponować dziesięcioosobową kwotą startową. Potwierdzenie tych wieści przez Japoński Związek Narciarski wydaje się być formalnością.
– Nadal mam pewne problemy, ale myślę, że poszło mi całkiem nieźle – czytamy wypowiedź Kasaiego na hochi.news. 52-latek zdaje sobie jednak sprawę z upływających lat. – Odczuwam wiek. Kiedy byłem młodszy, nie byłem aż tak zmęczony – mówi otwarcie.
Jeżeli Kasai faktycznie znajdzie się w składzie na domowe konkursy rangi Pucharu Świata w Sapporo, wówczas po raz kolejny stanie przed szansą wyśrubowania własnego rekordu. Dotąd po raz ostatni mieliśmy okazję oglądać go pośród elity 23 marca 2024 roku – podczas drużynówki na Letalnicy, kiedy Japończyk miał 51 lat, 9 miesięcy i 17 dni. Pierwszy z konkursów w Sapporo odbędzie się 15 lutego. Jeżeli zawodnik pochodzący z wyspy Hokkaido przebrnie kwalifikacje, wówczas wystartuje w zawodach rangi Pucharu Świata w wieku 52 lat, 8 miesięcy i 9 dni, co będzie absolutnym rekordem.
– Chcę ustanowić rekord i zdobyć więcej punktów niż rok temu – zapowiada Japończyk, który ma na swoim koncie 578 pucharowych występów. W poprzednim sezonie Kasai zdobył dziesięć punktów do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, w tym „oczko” na Okurayamie.
Japońscy dziennikarze podkreślają, że dla Kasaiego jednym z celów jest wyjazd na tegoroczne mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym. Te odbędą się na przełomie lutego i marca w Trondheim. Japończyk po raz ostatni brał udział w światowym czempionacie w 2017 roku w Lahti, gdzie debiutował na tej imprezie w 1989 roku.