Strona główna • Słoweńskie Skoki Narciarskie

Słoweńcy grożą FIS-owi pozwem

Trzecia dyskwalifikacja słoweńskiego skoczka w krótkim okresie czasu rozsierdziła włodarzy Słoweńskiego Związku Narciarskiego. Minęło zaledwie kilkadziesiąt minut od dyskwalifikacji Timiego Zajca w Willingen, a Słoweński Związek zapowiedział podjęcie kroków prawnych przeciw decyzjom Mędzynarodowej Federacji Narciarskiej.

Tydzień temu w Oberstdorfie w trakcie niedzielnych zawodów indywidualnych zdyskwalifikowani zostali Lovro Kos oraz Anže Lanišek. Dziś, podczas konkursów drużyn mieszanych - Timi Zajc. Słoweński Związek Narciarski opublikował komunikat, który cytujemy w całości: 

"W ciągu ostatnich dwóch tygodni doszło do kilku dyskwalifikacji słoweńskich skoczków narciarskich, które, naszym zdaniem, są nieuzasadnione. Słoweński Związek Narciarski ostrzegł wczoraj w oficjalnym liście dyrektora Pucharu Świata w skokach narciarskich FIS, że ostatnie decyzje dotyczące kontroli sprzętu budzą wątpliwości co do zgodności z jasnymi i równymi zasadami. Dzisiejsza dyskwalifikacja Timiego Zajca jeszcze bardziej wzmacnia wrażenie, że kontrola sprzętu nie odbywa się nie tylko zgodnie z przepisami, ale także według pewnych wytycznych. Słoweńscy zawodnicy występujący w ten weekend w Willingen potrzebują przede wszystkim spokoju i koncentracji, aby móc skupić się na swoich występach i osiągnąć jak najlepsze wyniki. Jednocześnie Słoweński Związek Narciarski aktywnie zbiera i rejestruje wszelkie niezbędne dane, ponieważ chcemy odpowiednio przedstawić sprawę wyższym władzom. Biorąc pod uwagę obecną sytuację, Słoweński Związek Narciarski przekaże oficjalną odpowiedź w połowie przyszłego tygodnia, kiedy to zostaną podjęte wszelkie dalsze kroki prawne i formalne."

Timi Zajc jest czwartym słoweńskim skoczkiem, który został zdyskwalifikowany tej zimy. Wcześiej dwukrotnie - w Lillehammer i w Wiśle - zdyskwalifikowano również Domena Prevca.