MŚ w Trondheim: Słoweńcy obronili tytuł, Polacy na szóstym miejscu
Reprezentacja Słowenii z drugim z rzędu tytułem drużynowych mistrzów świata! Podopieczni Roberta Hrgoty triumfowali w konkursie na dużej skoczni w Trondheim (HS138), wyprzedzając srebrnych Austriaków i brązowych Norwegów. Polacy ukończyli rywalizację na szóstej pozycji.
Pierwsza seria konkursowa należała do Słoweńców. Obrońcy tytułu rozpoczęli serię od trzeciego miejsca po skoku Lovro Kosa (128,5 m). Następnie na prowadzenie wyprowadził ich Domen Prevc (135 m), zaś przewagę punktową powiększali Timi Zajc (136,5 m) i Anze Lanisek (137 m).
Drugie miejsce na półmetku zajmowali główni faworyci - Austriacy. Daniel Tschofenig (127 m), Maximilian Ortner (130,5 m), Stefan Kraft (134 m) i Jan Hoerl (129,5 m) tracili 21,5 punktu do prowadzących Słoweńców.
Na trzeciej pozycji sklasyfikowani zostali Norwegowie w składzie: Johann Andre Forfang (128,5 m), Robin Pedersen (123,5 m), Kristoffer Eriksen Sundal (124,5 m) i Marius Lindvik (137,5 m). Gospodarze wyprzedzali o 3,8 pkt. czwartych Niemców oraz o 19,2 pkt. piątych Japończyków.
Polacy zaczęli konkurs od ósmej pozycji po próbach Aleksandra Zniszczoła (116 m) i Jakuba Wolnego (121 m). Na szóste miejsce Biało-Czerwonych wyprowadził Paweł Wąsek (131 m), które następnie utrzymał Dawid Kubacki (127,5 m).
Awans do finału wywalczyli również Amerykanie i Finowie. Na pierwszej serii zawody ukończyli Szwajcarzy, Kazachowie i Chińczycy.
Pierwszą rundę konkursową rozegrano z 15. (gr. 1), 16. (gr. 2) i 17. (gr. 3 i 4) belki startowej.
W finale Słoweńcy utrzymywali przewagę za sprawą prób Lovro Kosa (129,5 m) i Domena Prevca (135,5 m). Krótszy skok Timiego Zajca (128 m) dał nadzieję rywalom na zwycięstwo, ale Anze Lanisek (138 m) ostatecznie przypieczętował obronę tytułu dla zespołu Roberta Hrgoty.
Walkę o srebrny medal wygrali Austriacy. Daniel Tschofenig (133 m), Maximilian Ortner (134,5 m), Stefan Kraft (131 m) i Jan Hoerl (135 m) stracili do zwycięskiej Słowenii 13,4 punktu.
Brązowy medal przypadł ostatecznie Norwegom. Johann Andre Forfang (137,5 m), Robin Pedersen (130 m), Kristoffer Eriksen Sundal (134,5 m) i Marius Lindvik (138 m) przegrali o 2,1 punktu z drugą Austrią. Czwarte miejsce zajęli Niemcy, a piąte Japończycy.
Polacy po skoku Aleksandra Zniszczoła (125,5 m) zajmowali szóste miejsce. Na piątą pozycję wyprowadził nas Jakub Wolny (124 m), którą następnie utrzymał Paweł Wąsek (131 m). Ostatecznie po występie Dawida Kubackiego (124,5 m) Biało-Czerwoni zakończyli rywalizację na szóstej pozycji. Poprzednim razem nasz zespół zajął niższe miejsce w konkursie drużynowym MŚ na dużej skoczni w 2005 roku w Oberstdorfie.
Na siódmym miejscu sklasyfikowani zostali Finowie, a na ósmym Amerykanie.
Rundę finałową rozegrano w całości z 18. platformy.
W nieoficjalnej klasyfikacji indywidualnej najlepszy okazał się Marius Lindvik (137,5 m i 138 m) przed Anze Laniskiem (137 m i 138 m) i Johannem Andre Forfangiem (128,5 m i 137,5 m). Dziesiąte miejsce zajął Paweł Wąsek, szesnasty był Dawid Kubacki, dwudziesty szósty Paweł Wąsek, a dwudziesty siódmy Aleksander Zniszczoł.
Z uwagi na przesunięcia w programie mistrzostw świata, zaplanowane na piątek kwalifikacje do konkursu indywidualnego na dużej skoczni zostały przełożone na sobotę o 14:15. Same zawody rozpoczną się o 15:45. Polskę reprezentować będą Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł, Jakub Wolny i Dawid Kubacki. Tym samym rywalizację na czempionacie w Trondheim zakończył już Piotr Żyła.
.WYNIKI KONKURSU:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>>
Zobacz końcowe wyniki konkursu i nieoficjalną klasyfikację indywidualną >>>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>>