MŚ w Trondheim: Konkurs na dużej skoczni na zakończenie czempionatu (lista startowa kwalifikacji)

Przed nami ostatni akcent rywalizacji skoczków narciarskich na Mistrzostwach Świata w Narciarstwie Klasycznym Trondheim 2025. O 14:15 na Granasen (HS138) rozpoczną się kwalifikacje do zaplanowanego na 15:45 konkursu indywidualnego na dużej skoczni. Na starcie ujrzymy czterech Polaków.

Za nami już niemal wszystkie konkursy w skokach narciarskich na MŚ w Trondheim. U pań dwukrotnie złota indywidualnie okazała się Nika Prevc, zaś najlepszą drużyną okazały się Norweżki. Wśród mężczyzn na normalnej skoczni triumfował Marius Lindvik, zaś drużynowy tytuł obronili Słoweńcy. Dodatkowo Norwegia wygrała zawody drużyn mieszanych.

Na zakończenie czempionatu w krainie fiordów pozostały do rozegrania zawody indywidualne mężczyzn na dużej skoczni. Z uwagi na przesunięcia w programie MŚ, zaplanowane na piątkowe południe kwalifikacje do konkursu odbędą się ostatecznie dziś w miejsce serii próbnej.

Głównym faworytem rywalizacji jest Marius Lindvik, który ma szansę na drugi indywidualny złoty medal na mistrzostwach świata. Wcześniej takiej sztuki dokonało tylko 5 skoczków i 1 skoczkini - Bjoern Wirkola (1966), Garij Napałkow (1970), Hans-Georg Aschenbach (1970), Adam Małysz (2003), Stefan Kraft (2017) oraz Nika Prevc podczas obecnego czempionatu w Trondheim.

Za najgroźniejszych rywali Lindvika w walce o mistrzowski tytuł uznawani są przede wszystkim jego rodak - Johann Andre Forfang, Słoweniec Anze Lanisek, Japończyk Ryoyu Kobayashi oraz Austriacy - Jan Hoerl, Stefan Kraft i Daniel Tschofenig.

Na liście startowej kwalifikacji znajdują się nazwiska 61 zawodników z dwudziestu reprezentacji narodowych. Na starcie ujrzymy czterech reprezentantów Polski - Dawida Kubackiego (nr 34), Jakuba Wolnego (nr 35), Aleksandra Zniszczoła (nr 42) oraz Pawła Wąska (nr 49).

W porównaniu z treningami, lista startowa została skrócona o 12 nazwisk. Decyzją sztabów trenerskich, szansy występu w sobotnich kwalifikacjach nie otrzymali Manuel Fettner, Michael Hayboeck, Niko Kytosaho, Sakutaro Kobayashi, Stephan Leyhe, Benjamin Oestvold, Robin Pedersen, Piotr Żyła, Ziga Jancar, Juri Kesseli, Felix Trunz i Casey Larson.

Zdaniem bukmacherów (Superbet) największe szanse na złoty medal na dużej skoczni mają Marius Lindvik (kurs: 4.00) i Johann Andre Forfang (4.75). Niżej wyceniane są szanse Anze Laniska (5.50) i Ryoyu Kobayashiego (8.00).

Począwszy od 1925 roku skoczkowie narciarscy rywalizowali czterdzieści jeden razy w zawodach indywidualnych na dużej skoczni w ramach Mistrzostw Świata w narciarstwie klasycznym. Najbardziej utytułowanym zawodnikiem jest legendarny Birger Ruud. Reprezentant Norwegii trzykrotnie triumfował w tego typu konkursach - w Oberhofie (1931), Wysokich Tatrach (1935) i Chamonix (1937). Jeśli jednak uwzględnimy stosowaną do 1980 roku przez FIS zasadę podwójnego mistrzostwa, to na koncie skoczka z Kongsbergu widnieją jeszcze dwa dodatkowe triumfy - z Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Lake Placid (1932) i Garmisch-Partenkirchen (1936). Tym samym Birger Ruud może być uznawany za pięciokrotnego mistrza świata na dużej skoczni.

Polski worek medalowy w rywalizacji na dużej skoczni otworzył w 1938 roku Stanisław Marusarz, który właśnie w Lahti wywalczył srebrny medal, choć sędziowie celowo pozbawili go tytułu mistrzowskiego na korzyść Norwega Absjoerna Ruuda. Na kolejne miejsce na podium musieliśmy czekać do 1970 roku, kiedy to podczas MŚ w Wysokich Tatrach brązowy medal zdobył Stanisław Gąsienica-Daniel. W 2001 roku wyczyn Stanisława Marusarza - również w Lahti - powtórzył Adam Małysz. Dwa lata później "Orzeł z Wisły" do srebrnego medalu dorzucił złoty, triumfując w rywalizacji na skoczni w Val di Fiemme.

Dziesięć lat po tym sukcesie, w 2013 roku - także w Val di Fiemme - mistrzem świata na dużej skoczni został Kamil Stoch. Przed ośmioma laty w Lahti brązowy medal wywalczył Piotr Żyła, zaś dwa lata temu w Planicy jego wyczyn powtórzył Dawid Kubacki.

Polacy w swoim dorobku mają jeszcze jeden złoty medal, wywalczony na zasadzie podwójnego mistrzostwa przez Wojciecha Fortunę, podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Sapporo w 1972 roku.

W porze zawodów wiatr w Trondheim ma osiągać średnią prędkość 1-2 m/s, w porywach do 6 m/s, a temperatura powietrza ma oscylować w okolicach +4°C. Opady nie są przewidywane.

Oficjalny rekord Granasen (HS138) wynosi 141 metrów. Tak daleko w środowym konkursie drużyn mieszanych poszybował Anze Lanisek.

O 14:15 mają rozpocząć się kwalifikacje do zaplanowanego na 15:45 konkursu.

Transmisję z kwalifikacji przeprowadzą Eurosport 1 (13:45) i platforma Max (14:05).

Z kolei zawody indywidualne na dużej skoczni pokażą TVN (15:25), Eurosport 1 (15:25) i platforma Max (15:35).

Wyniki na żywo możecie śledzić za pośrednictwem relacji LIVE Berkutschi >>>

lub relacji LIVE FIS >>>