Sponsor wycofuje wsparcie dla kadry Norwegów. "Zniszczyli zaufanie budowane przez kilka sezonów"
Poniedziałek jest dniem, w którym dowiadujemy się o kolejnych reperkusjach dotyczących skandalu związanego z manipulacjami przy kombinezonach reprezentacji Norwegii. Jeden ze sponsorów narodowej reprezentacji Norge wycofał się z podpisanej umowy, która miała obowiązywać do końca kwietnia bieżącego roku.
– Smutne jest to, że norweskie skoki narciarskie w ciągu kilku dni zniszczyły zaufanie budowane przez kilka sezonów – mówi dla norweskiego portalu VG dyrektor ds. komunikacji firmy Help, Dag Are Børresen. Help jest jednym z sześciu głównych partnerów norweskiej federacji narciarskiej. Umowa ze sponsorem pierwotnie wygasać miała 1 maja, ale kancelaria prawna chce ją rozwiązać ze skutkiem natychmiastowym.
– W związku z tym poinformowaliśmy reprezentację Norwegii w skokach narciarskich i norweską federację narciarską, że natychmiast wycofujemy się z umowy sponsorskiej oraz że nasze logo zostanie usunięte z strojów zawodników i całego ich ekwipunku przed Raw Air i Festiwalem Narciarskim w Holmenkollen. Dewizą naszej firmy jest to, że „prawo powinno być prawem”. Dla każdego. Nie ulega wątpliwości, że umieszczanie naszego logo na koszulkach i sprzęcie drużyny, która oszukuje, jest niedopuszczalne - podsumował Børresen.
Redaktorzy VG kontaktowali się również z pięcioma pozostałymi partnerami strategicznymi norweskiego teamu. Komentarz uzyskano póki co jedynie od partnera odzieżowego - firmy Fibra, której kontrakt ma również wygasnąć wraz z końcem kwietnia. Mimo wszystko Fibra odbędzie w poniedziałek spotkania dotyczące tej sytuacji. – Byłoby błędem z mojej strony, gdybym skomentował tę sprawę przed upływem tego terminu – mówi Geir Nordahl, przedstawiciel firmy będącej właścicielem marki sportowej Fibra w wywiadzie dla VG.
[Aktualizacja - 10.03, godz. 20:50]
Jak donoszą reporterzy nrk.no, główny sponsor reprezentacji Norwegii - firma Nammo - wycofuje w trybie natychmiastowym swoje logotypy z elementów stroju oraz kasków norweskich skoczków aż do odwołania, czyli momentu, w którym wszystkie fakty dotyczące sprawy zostaną ujawnione. Umowa firmy z norweską federacją nie została rozwiązana.
- Jako największy sponsor reprezentacji narodowej w skokach narciarskich, chcielibyśmy wyrazić nasze zdziwienie i głębokie niezadowolenie w związku z ujawnieniem oszustw związanych z kombinezonami – napisała firma w komunikacie prasowym dodając, iż takie działanie jest niedopuszczalne i niezgodne z wartościami firmy. - Nammo ma umowę z federacją, która obowiązuje do wiosny 2027 r. Umowa reguluje takie incydenty i wymaga dialogu między stronami. Nammo natychmiast rozpoczyna ten dialog - czytamy w komunikacie.