Norwegowie powrócą w Zakopanem
Dyrektor sportowy Norweskiego Związku Narciarskiego, Claes Brede Braathen, uspokaja jednak wszystkich kibiców Sigurda Pettersena, Roara Ljoekelsoeya, Bjoerna-Einara Romoerena i spółki. Przyczyną słabszej postawy norweskich skoczków była bardzo mała liczba oddanych skoków przed Hinterzarten, a to dlatego, iż drużyna Miki Kojonkoskiego, rozpoczęła w tym roku przygotowania o miesiąc później od innych ekip.
Jak twierdzi Claes Brede Braathen, dotychczas Norwegowie oddali zaledwie po 60-80 skoków, co jest stanowczo zbyt małą liczbą, aby myśleć o czołowych lokatach w letnich konkursach.
Przez najbliższe dwa tygodnie norweska kadra skoncentruje się na treningu, a do rywalizacji z najlepszymi skoczkami świata Norwegowie powrócą na Letnim Grand Prix w Zakopanem